To na Śląsku jadłam najlepsze rolady i kluski śląskie. Jest to jedyne miejsce w Polsce, które zachowało tradycję dobrego jedzenia poprzez kobiety, które zostały w domach. To jedyne miejsce gdzie można spotkać się z przeszłością przy stole – takimi słowami powitałam pierwszych gości otwartej przeze mnie na nowo słynnej Kryształowej w Katowicach.

REKLAMA
Wiem, że często wywołuję skrajne emocje. Decydując się na przyjazd do Katowic liczyłam się z różnymi opiniami na temat nowego wystroju i przede wszystkim kuchni. Tym, którzy oczekują dań typowo śląskich, odpowiadam - zawsze podkreślam, że jestem kreatorką smaku i chcę być postrzegana w kuchni jako artystka. Nie urodziłam się na Śląsku i nie uważam się za eksperta w kuchni z tego regionu. Wręcz przeciwnie, spotkałam jednak kucharzy, którzy na kuchni śląskiej znają się, jak mało kto. Otwierając restaurację Kryształowa chciałam przede wszystkim stworzyć miejsce przyjazne każdemu, kto pragnie dobrze zjeść. Uwielbiam kuchnię śląską w jej tradycyjnym wydaniu. Nie jestem jednak archeologiem kucharzem. Nie staram się odtwarzać potraw z domowych przepisów jedynie interpretuję kuchnię śląską, która jest trudna i nie dla wszystkich zrozumiała. We wszystkich moich restauracjach dania z karty to moja autorska wizja, interpretacja. Kuchnia, którą tworzę jest moja, tak samo będzie tutaj.
logo

Na uroczystym otwarciu Kryształowej powiedziałam, że chcę, żeby cała Polska przyszła tutaj. Polska, którą zaczęłam w restauracji AleGloria w Warszawie. Chciałabym ocalić od zapomnienia starą, polską, przedwojenną kuchnię. Moja warszawska restauracja AleGloria miała być ambasadą polskiej sztuki kulinarnej w nowoczesnej wersji, tak samo mam nadzieję, że Kryształowa będzie współgrać ze światem, a jednocześnie czerpać z tradycji.
logo
W restauracji Kryształowa, która przestała być kawiarnią, w karcie są m.in.: móżdżek cielęcy podany na grzance czosnkowej, sałatka ze śledzia bałtyckiego na carpaccio z pieczonych plastrów ziemniaków z jajkiem przepiórczym i sosem maślano-musztardowym, galert na chrzanie skropiony octem i oprószony szczypiorkiem, sztufada z dzika z kopytkami w sosie leśnym, kluski śląskie z okrasą z cebulki, gęsia nóżka z kokardą z żurawiny, żur śląski, a także tatar z polędwicy wołowej z marynatami, krewetki królewskie z rusztu, chrupiące foie gras na chałce z sałatką z truskawek, stek z polędwicy na gorącym kamieniu, łosoś pieczony na ratatouille warzywnym.
logo

Wnętrza dawnej Kryształowej zostały ogołocone z oryginalnych żyrandoli, marmurowych posadzek i innych elementów dekoracyjnych. Zachowałam jedynie oryginalne kolumny, sufity i drzwi do jednej z sal. Wystrój, który tak jak i kuchnia, jest wariacją wokół tego, jak postrzegam charakterystyczne kolory i elementy ludowe nawiązujące do Górnego Śląska. To miejsce z pewnością będzie jeszcze długo budzić emocje mieszkańców Katowic i okolic oraz innych restauratorów z tego regionu. Dla mnie najważniejsze jest to, że Kryształowa odzyskała swój niezaprzeczalny blask.