Reklama.
Aż chce się powiedzieć: uderz w stół, a nożyce się odezwą. Po prześmiewczym materiale Filipa Chajzera, który rozchodzi się po sieci jak ciepłe bułeczki (dla młodszych: za komuny trudno było o świeże, w dodatku ciepłe pieczywo), blogerzy dali powszechny odpór i to niezależnie czy zajmują się modą czy też nie.