Wydarzenia w Ełku mogą przejść do historii, bo to kolejny krok na drodze budzącego się rasizmu w Polsce. Duży krok. Agresja, pogarda i nienawiść wobec obcych rośnie w niekontrolowany sposób ale przy błogosławieństwie rządu i kościoła.
Pijane chłopaki znalazły wreszcie sposób by poczuć się lepiej: obrażać "ciapatego". Ponoć już kilka godzin wcześniej w knajpie siedziała grupa chuliganów rasistów i wyzwała pracujących tam cudzoziemców. Jeden z nich nie wytrzymał...
Ten rząd nie zrobi nic, by przerwać idącą fale chuligańskiego rasizmu. Kościół też nie. Kto się temu przeciwstawi? A trzeba.
PS. Facebook skasował ten wpis z mojego fanpage'a za rzekome złamanie regulaminu.