Xènia Viladàs jest jedną z najbardziej uznanych design managerów na świecie. Carmen Bustos to założycielka studia Soulsight, specjalistka z dziedziny zarządzania dizajnem i implementacji innowacji. Dziś o nich. I o tym, czym jest dla nich zarządzanie wzornictwem i innowacją.
O Xènii Viladàs chciałam napisać już dawno. Jest to wielka osobowość w świecie wzornictwa. Wybitna specjalistka kierująca firmą consultingową XVDMC (Xènia Viladàs Design Management Consultancy). Studiowała ekonomię. Jest także członkinią prestiżowego Design Management Insitute.
Carmen Bustos natomiast, od 10 lat prowadzi Soulsight – biuro z siedzibą w Madrycie, specjalizujące się w tworzeniu strategii z zakresu wzornictwa dla firm.
Co połączyło obie panie? Oprócz wspólnych zainteresowań, obowiązków zawodowych, warsztatów, które w ubiegłym tygodniu wspólnie przeprowadziły w siedzibie Soulsight, pojawiły się w cyklu "Creatividad Espiritual" hiszpańskiej wersji znakomitego magazynu Esquire.
Wywiady dostępne są online, a ich bohaterowie odpowiadają na kilka pytań i wyjaśniają, na czym polega ich kreatywna praca.
No właśnie, bo na czym ona polega? Design management nie jest dziedziną bardzo popularną w naszym kraju. Powoli zaczynamy otwierać się na tę ważną dziedzinę zarządzania. Od kilku lat prowadzone są studia podyplomowe, m.in. w poznańskiej School of Form, która prowadzi je na rzeczywiście wysokim poziomie, zatrudniając specjalistów takich, jak prof. Roberto Verganti, Zuzanna Skalska, Tomek Rygalik czy właśnie Xènia Viladàs.
Na czym polega praca design managera? Viladàs tłumaczy, że jest to most łączący brzegi kreatywności i rentowności. Najważniejsza jest umiejętność pogodzenia obu tych rzeczy. Tradycyjnie zarządzane firmy nie do końca wiedzą jak sobie z tym radzić. Design manager natomiast jest im potrzebny po to, aby móc nakreślić perspektywy marki. Tym bardziej, że na rynku jest wiele firm, dlatego, aby odnieść sukces musimy być innowacyjni. To kolejne słowo klucz.
Podejmowane decyzje często nie są łatwe, niosą za sobą ryzyko. Ale ryzyko spoczywa na barkach doświadczonego design managera, który wie czego wymagać od projektanta i jak pogodzić świat biznesu i kreatywności.
Viladàs studiowała nauki ekonomiczne w Barcelonie, a jej pierwszą pracą były katalońskie zakłady tekstylne. To tam, jak przyznaje, pracując każdego dnia z osobami odpowiedzialnymi za produkcję, zdobyła największe doświadczenie i zrozumiała, czym jest zarządzanie wzornictwem. W tym samym czasie, rozwijając swoje umiejętności i zainteresowania, dołączyła do prestiżowego DMI (Design Management Institute).
W XVDMC, Viladàs ze swoimi współpracownikami zajmuje się między innymi projektowaniem usług. Obecnie poświęca się badaniom nad zarządzaniem zasobami niematerialnymi, co wiąże się ze świadomością inwestowania w projektowanie (wzornictwo).
Zapytana o zmiany, na jakich najbardziej by jej zależało, Hiszpanka mówi o zmianie konceptu rentowności – zmianie postrzegania podejścia do projektów poprzez jej pryzmat, pryzmat, który powinien zostać unowocześniony. To byłby pierwszy krok do zmian ekonomicznych, ale również socjalnych. Najważniejszą rzeczą jest bycie elastycznym i umiejętność dopasowania się do otaczających nas warunków.
Dizajn może zmieniać otoczenie poprzez ustalenie odpowiednich perspektyw, znajomość trendów, innowacje. Ryzyko jest częścią biznesu, ale poprzez zaadoptowanie dobrych praktyk we wzornictwie, można zmieniać dynamikę rozwoju firmy. Trzeba pamiętać, że dizajn to wytwór ludzki. Obecnie, jedyną przeszkodą może być problem z nauczaniem wzornictwa. Viladàs zauważa, że młodzi dizajnerzy muszą projektować mając na uwadze przyszłość, niestety edukuje się ich przekonując o wyższości tego, co już było.
Ścieżka zawodowa Carmen Bustos, wyglądała całkiem inaczej, niż ta Xènii Viladàs.
Założycielka innowacyjnego biura Soulsight, od dziecka wymyślała pytania i szukała na nie niestandardowych odpowiedzi. Soulsight interesują rozwiązania praktyczne, mniej uwagi przywiązują do czystej merytoryki. I zawsze dążą do udoskonalania zastanego stanu rzeczy.
Bustos, jak przyznaje, nie była najlepszą uczennicą. Nie miała ochoty robić rzeczy, które ją nie interesowały. Podobnie, jak Viladàs, uważa, że system edukacji jest przestarzały i nudny. Nieżyciowy, nie ewoluuje. Odnosi się do zmian, jakie zaszły w wyglądzie i funkcjonalnościach telefonów komórkowych w ostatnich dwudziestu latach. Przepaść jest olbrzymia. Nauka poszła naprzód. Natomiast system edukacji został tam, gdzie był.
Dlatego Bustos postanowiła iść własną drogą, wyjeżdżając w podróż do Indii, przez pewien czas mieszkała w Kalkucie. Po powrocie do Madrytu, zaczęła pracować w agencji komunikacji, którą prowadzi jej matka. Wkrótce założyła Soulsight.
Soulsight zajmuje się rozwojem i implementacją strategii wzornictwa w firmach, rozwija się również w kierunku social innovation. I oczywiście tym, co robi obecnie "wielką karierę" – design thinking (metody i proces badań, dostarczania informacji, analizy wiedzy i znajdowania rozwiązań). Oprócz tego Soulsight działa prężnie jeśli chodzi o organizowanie różnego rodzaju spotkań i warsztatów, jak choćby Madrid Sustainability Jam, czy Creative Mornings – spotkania, które stają się coraz bardziej popularne na świecie (organizowane raz w miesiącu, w różnych miastach na świecie – każdy miesiąc, to nowy temat).
Design management daje ogromne możliwości. Ważne, aby właściciele firm zrozumieli konieczność wprowadzenia innowacji i zmian, które pomogą osiągnąć im sukces.
W Polsce, na design management postawiły m.in. Meble VOX oraz Comforty, co przełożyło się na sukcesy międzynarodowe (nagrody Red Dot, znakomite recenzje na Salone del Mobile w Mediolanie). Co będzie dalej? Krok naprzód (oby jak najprędzej!).