W ciągu ostatnich siedmiu lat tylko raz napisałem w moim blogu o tematyce społeczno-politycznej. Kiedy zamordowano prezydenta Pawła Adamowicza. Był to symboliczny atak na wolność wolnych Polaków. Dziś obserwujemy zbrodniczą rzeź niewinnego kraju. To głęboka rana demokratycznego świata… Oby nie okazała się śmiertelna.
rosja zawsze była dziwacznym, wyalienowanym, w zasadzie dzikim krajem. Szorstkim jak mundur kgb, prowizorycznym niczym elektrownia w czarnobylu, megalomańskim jak wszystkie złocenia moskwy i petersburga razem wzięte, a przede wszystkim cuchnącym tanią wódką i drogim kawiorem. Nie generalizuję, tak jest. I nie wynika to z rusofobii, bo podejrzewam, że każdy z nas pomagałby zwykłym ludziom uciekającym z terenów rosji, gdyby jakiś hipotetyczny agresor napadł na nich nocą. Chodzi o pewne ramy obyczajowe, kulturowe, a zwłaszcza polityczne. I jak prześledzimy ostatnie kilkaset lat, sięgając do omnipotencji piotra pierwszego, totalitarnych zapędów katarzyny wielkiej, wyciągając najciemniejsze karty z ery romanowów, lenina, stalina, berii, chruszczowa, breżniewa, andropowa, czernienki, jelcyna, miedwiediewa i tego ostatniego ... ... ... ... ... ... ... ..., to jedynie Michaił Gorbaczow reprezentował format i dążenia zachodniego modelu głowy państwa. Jeden sprawiedliwy w putinowskiej rosji to zdecydowanie za mało!
Szach i… mat?
Garri Kasparow powiedział ostatnio, że putin jest chory psychicznie, podobnie jak jego totalitarni idole z czasów drugiej wojny światowej. Pełna zgoda. Ale w każdym szaleństwie jest niestety metoda. putin marzy geograficznie o rosji carskiej, no przynajmniej tej z czasów późnej komuny zsrr i wczesnego kapitalizmu w Polsce. Powiedział to przecież kilka tygodni temu. Podejrzewam, że planuje wypędzić Ukraińców do ukochanej przez nich Europy, przeciągnąć granicę rosji do granicy z Polską, zasiedlić Ukrainę prawdziwymi rosjanami, a następnie to samo zrobić z białorusią, która de facto jest już rosją. Co dalej? Strach pomyśleć…
„(…) Oglądam przemielone zgliszcza ludzkiego dziedzictwa. Współczuję wam. Ale bardziej nienawidzę! Może ktoś to przeczyta i zbada waszą przeszłość. Jak wy badaliście poprzedników na planecie wody. Ta ciecz jest najważniejszym paliwem. Moją świadomość włączono tutaj. Po wielkiej wojnie między trzema dominującymi korporacjami. Mechanizmy sojuszy i zdrad są powszechne. Jak u Ziemian. Zapytacie, jak to się stało? Podbiliśmy upragniony kosmos dzięki teleportacji. Przestrzeń przestała mieć znaczenie. Kolejny etap to transformacja organizmów żywych w półcyborgi. Ludzkie maszyny wyposażone w najefektywniejsze części człowieka. Później ekspedycje obwieściły globalne wyczerpanie zasobów. Potrzebna była szybka regeneracja planet, coraz mniej zasobnych w dobra. Za późno. Dyktatorzy galaktyk mnożyli wojsko. Szło jak zawsze o dominację… A ta powinna być zduszona w zarodku. Zamordowana w dziecięcych umysłach Aleksandra, Napoleona, Adolfa… (…). Hegemonia jest najgorszą cechą gatunku ludzkiego.”
Te słowa napisałem dawno temu. Wiedziałem, że są bardzo ważne w czasach (s)pokoju. Pióro jest silniejsze od miecza. Oby. Ale empatia jest ważniejsza niż pióro, miecz i bomba atomowa razem wzięte. Dlatego postanowiłem, że oprócz przekazanej już pomocy pieniężnej i materialnej, tantiemy z powieści „
BUfffO” także przekażę bohaterskim obywatelom Ukrainy.