W palarni kawy znalazłem się przez zupełny przypadek, chociaż znajduje się ona na terenie Soho Factory, które od kilku lat jest moim drugim domem.
Szybko okazało się, że jestem kawowym ignorantem, dla którego espresso równie dobrze może nazywać się "ekspresso".
Wytłumaczono mi, że "kawa" po, którą sięgałem od święta, to bardziej napój kawowy, mający niewiele wspólnego z prawdziwym smakiem kawy.
Przekonałem się, że otaczają mnie ludzie z pasją, dla których uświadamianie klientów jest swego rodzaju misją, a kawa to integralna część ich życia i biznesu.
Kupując kawę w sieciówce przyzwyczajony byłem do pytania "…a może ciastko do tego…?".
W palarni w której byłem, zamiast wciskania mi czegoś do kawy, usłyszałem informacje o jej pochodzeniu, sposobie palenia, przygotowaniu oraz parzeniu.
Cała ta wiedza została zamknięta w pojęciu Speciality Coffee.
O tym, co kryje się w tych dwóch słowach, opowiadają:
Anna Oleksak - autorka bloga
Coffeedilemma
Konrad Oleksak - współwłaściciel Kofi Brand
www.kofibrand.pl
Marcin Wójciak - barista /
Makiato
Katarzyna Munio - współwłaścicielka klubokawiarni Chłodna 25 -
Chłodna 25
oraz Marcin Ratyński, który pięć lat temu pierwszy raz spotkał się z pojęciem Speciality Coffee, co zmieniło jego podejście do tematu kawy.