Komisja Europejska przyjęła krytyczną opinię o stanie praworządności w Polsce. PiS zapowiada zaskarżenie procedury wstępnej zastosowanej przez Komisję do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, argumentując, iż nie ma ona umocowania w traktatach.
Argument o tyle bez sensu, że na podstawie art. 7 Traktatu o UE Komisja Europejska MOŻE BEZ ŻADNEJ PROCEDURY WSTĘPNEJ WYSTĄPIĆ DO RADY EUROPEJSKIEJ (28 szefów państw - premierzy lub prezydenci) o stwierdzenie trwałego zagrożenia praworządności. Komisja przyjęła jednakże procedurę przygotowawczą do takiego wystąpienia, czyli zwrócenie się o wyjaśnienia, wydanie swojej opinii, wskazanie rekomendacji, których realizacja zapobiegnie wystąpieniu Komisji do Rady Europejskiej.
Ewentualne obalenie tej procedury wstępnej przed Europejskim Trybunałem Sprawiedliwości, skądinąd bardzo mało realne i zaostrzające tylko konflikt z Unią Europejską, w żaden sposób nie ochroni więc rządu PiS-u przed wnioskiem Komisji do Rady.
D. Kochenov, L. Pech, Monitoring and Enforcement of the Rule of Law in the EU: Rhetoric and Reality, European Constitutional Law Review 3/2015.