Co łączy Bułgarię, Armenię, Tajlandię, Rumunię, Ukrainę, Islandię, Węgry i Izrael? Podczas gdy w tych krajach widzowie będą już oglądać najbardziej wyczekiwany film roku, "Hobbita: Niezwykłą podróż" Petera Jacksona, Polacy wciąż będą niecierpliwie przebierać nóżkami w oczekiwaniu na premierę.
Blog o kulturze popularnej (nie tylko fantastycznej) i o prasie; zero gier komputerowych (brak czasu), zero polityki (brak słów)
Pierwsi wybrańcy "Hobbita" obejrzą już 28 listopada, na uroczystej, światowej premierze w Nowej Zelandii. To wyróżnienie, ukłon filmowców w stronę obywateli i władz tego kraju, od czasów filmowego "Władcy Pierścieni" nierozerwalnie związanego z Tolkienowskim Śródziemiem. Wszyscy inni będą musieli poczekać do 12 grudnia. Cóż, prawie wszyscy...
To, że polska premiera pierwszego z trzech planowanych "Hobbitów" zaplanowana jest na 28 grudnia było wiadomo już od jakiegoś czasu. Zrozumiałe - w filmie mówią po angielsku, trzeba więc przygotować polskie napisy, znając życie dystrybutor pokusi się również o wersję z dubbingiem. Ta sama data inaczej jednak wygląda w zestawieniu z innymi - dlaczego Polacy potrzebują na to dwa razy więcej czasu, niż reszta świata?
Oto wszystko mówiąca lista premier Jacksonowskiego "Hobbita: Niezwykłej podróży" w innych krajach:
28 listopada 2012 r. (światowa premiera):
- Nowa Zelandia
12 grudnia:
- Belgia
- Dania
- Finlandia
- Francja
- Norwegia
- Szwecja
13 grudnia:
- Argentyna
- Niemcy
- Grecja
- Hong Kong
- Węgry
- Izrael
- Włochy
- Holandia
- Portugalia
- Serbia
- Singapur
- Słowenia
- Tajlandia
14 grudnia:
- Australia
- Brazylia
- Bułgaria
- Kanada
- Irlandia
- Japonia
- Nowa Zelandia (szeroka dystrybucja)
- Paragwaj
- Rumunia
- RPA
- Hiszpania
- Turcja
- Wielka Brytania
- USA
19 grudnia:
- Armenia
20 grudnia:
- Rosja
- Ukraina
25 grudnia:
- Kolumbia
26 grudnia:
- Islandia
28 grudnia:
- Polska
Niby niewiele, tak zwane "problemy ludzi z pierwszego świata", a jednak choć przyzwyczaiłem się, że Armenia wyprzedza nas w rankingu FIFA, zaskakuje mnie, że podczas gdy Ormianie będą już siedzieć w kinach, nam wciąż pozostanie ponad tydzień czekania.