Nigdzie indziej nie zobaczycie tylu młodych ludzi dyskutujących o książkach i kulturze w ogóle, zapełniających sale na spotkaniach z pisarzami i z taką energią dzielących się swoją pasją, czyli szeroko rozumianą fantastyką. W czwartek w Warszawie rozpoczyna się konwent Polcon.
Blog o kulturze popularnej (nie tylko fantastycznej) i o prasie; zero gier komputerowych (brak czasu), zero polityki (brak słów)
Jeżeli narzekacie na polską młodzież i sądzicie, że nastolatkowie, studenci, ale i niekiedy i wiele starsze osoby nie interesują się kulturą, ten widok może być dla Was szokiem. Konwenty to specyficzne miejsca, bo specyficzne są przychodzące na nie osoby. Jakoś tak się dzieje, że spośród miłośników najróżniejszych rzeczy na świecie, od orgiami po znaczki pocztowe, to pasjonaci fantastyki są najbardziej aktywni. Tworzą koła i grupy dyskusyjne, fanowskie portale, niekiedy funkcjonujące lepiej od profesjonalnych redakcji, organizują także liczne imprezy, które dawno już przeskoczyły poziom spędu amatorów – odbywający się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich Pyrkon w tym roku przyciągnął 12 500 uczestników!.
I choć Poznaniacy od lat dzierżą tytuł największej (i przyznajmy – najbardziej profesjonalnej) tego typu imprezy w naszym kraju, największym prestiżem cieszy się Polcon, co wiąże się z odbywającą się w jego ramach galą (w tym roku w Sali Kongresowej!) wręczenia Nagrody Fandomu Polskiego im. Janusza A. Zajdla – przyznawanego przez czytelników wyróżnienia dla najlepszych polskich opowiadań i powieści fantastycznych (nominowane w tym roku opowiadania można za darmo pobrać ze strony Lubimy Czytać). Ponieważ zaś jest to konwent „wędrujący”, co roku odbywa się gdzie indziej, w 2013 zawitał zaś do Warszawy.
W dniach od 29 sierpnia do 1 września stolicą zawładną miłośnicy fantastyki, a ich punktem dowodzenia będzie Kampus Główny Politechniki Warszawskiej.
Czy trzeba być fanem fantastyki, żeby tam iść? Absolutnie nie. Nie lubicie „Gry o Tron”? Nie czytacie Stephena Kinga? Sapkowskiego? Dukaja? Nie oglądacie horrorów? A może lubicie Iron Mana albo filmy o Batmanie? Prawda jest taka, że obecna kultura została przez fantastykę zdominowana, każdy z nas ma więc w sobie coś z miłośnika gatunku. Polcon to zaś setki godzin atrakcji, m.in. spotkania z pisarzami, panele dyskusyjne, prelekcje na milion i jeden tematów, konkursy, sale gier, targi, Dni Nauki, festiwal komiksowy, a także blok poświęcony kulturze japońskiej. Trudno wyobrazić sobie, aby znalazł się ktoś, komu nie przypadnie do gustu choćby kilka punktów programu.
Pełne info o imprezie znajdziecie na stronie www.polcon.waw.pl, szczegółowy spis atrakcji tutaj, listę gości tutaj, a zainteresowani Dniami Nauki powinni kliknąć w ten link.
Jako redaktor miesięcznika „Nowa Fantastyka” wspomnę także, że każdy, kto na konwencie pojawi się z sierpniowym (czyli aktualnie będącym w sprzedaży) numerem „NF” otrzyma 10 złotych zniżki na akredytację.