Prokuratura kolejny raz pokazała, że jest w stanie porządnie zakręcić polską polityką. Wyobraźmy sobie, że wczoraj PSL staje po stronie Waldemara Pawlaka. W perspektywie mielibyśmy kolejną próbę odwołania ministra Sienkiewicza, a co wydarzyłoby się przez kolejne 12 dni, tego nie wie nikt, bo – jak widać – przeszukiwać można bez końca nawet miejsca objęte ochroną immunitetu, czyli teren Sejmu…

REKLAMA
Instytucja niezależna może więc skutecznie i bezkarnie wpływać na politykę. Warto o tym pamiętać, bo ktoś chyba jednak inspiruje niezależnych prokuratorów. Jak w kiepskim kryminale pozostaje pytanie – w czyim interesie dzieje się to, co się dzieje?
Prezes tylko zaciera ręce…