Dzisiaj w Parlamencie Europejskim gościć będzie Aleksander Kwaśniewski. Były prezydent wystąpi w roli szefa Rady Fundacji YES (Yalta European Strategy). Mamy zaplanowanych kilka spotkań, m.in. z przewodniczącym Komisji Spraw Zagranicznych, Elmarem Brokiem, komisarzem ds. rozszerzenia Štefanem Füle oraz Martinem Schulzem. Domyślam się, że sprawa Julii Tymoszenko będzie głównym tematem tych rozmów.
W czerwcu ma rozpocząć się rozprawa kasacyjna byłej pani premier. Ostatnio władze ukraińskie sprawiały wrażenie, że może to być okazja do skorygowania drakońskiego wyroku. Jestem przekonany, że nic takiego się nie zdarzy. Odwrotnie – przy otwartej kurtynie, z użyciem znacznie bardziej wyrafinowanych technik, spróbują udowodnić, że choć dotychczasowe rozprawy były przeprowadzone niechlujnie, to istota winy pozostaje niezmieniona.
Martin Schulz uzyskał zapewnienie, że Parlament Europejski może wysłać na ten proces specjalnego obserwatora. Nie do końca jednak wiadomo, jaką rolę miałby on pełnić. Ale słowo się rzekło i ktoś w imieniu Parlamentu Europejskiego będzie ten proces obserwował. W konsekwencji złoży raport z całym dobrodziejstwem inwentarza i może okazać się, że trzeba będzie przyjąć do wiadomości argumentację strony ukraińskiej.