Fragment gry "Zlej Komora" YouTube

Postępują prace nad raportem na temat polityki Unii Europejskiej w zakresie wolności w sieci – "Digital Freedom". Będę o tym pisał jeszcze nie raz, a dzisiaj kilka słów o innym dokumencie, przygotowanym przez amerykańską organizację pozarządową Freedom House, która od kilku lat prowadzi systematyczne badania na temat zakresu wolności w sieci, jej naruszeń i występujących tendencji. Obok badania internetu Freedom House przygotowuje też swoje flagowe produkty – cykliczne raporty na temat wolności na świecie i wolności prasy. Tegoroczne badanie sieci zrealizowali współpracujący z fundacją w 47 państwach ankieterzy, wypełniając kwestionariusz składający się ze 100 pytań.

REKLAMA
Autorzy raportu oceniają na wstępie, że 1/3 ludności używa internetu, a jeszcze więcej korzysta z telefonów komórkowych. Kolejne lata pokazują, że internet jest kluczową przestrzenią dla walki o prawa człowieka.
Autorzy stworzyli sugestywną listę przebojów, na której w skali od 0 do 100 można zmierzyć stopień zniewolenia w sieci. Poziom "0" to wolność absolutna, a "100" to jej całkowity brak. Na pierwszym miejscu znajduje się Estonia (10), zaraz za nią plasują się Stany Zjednoczone (12), a grupę państw wolnych zamyka Gruzja (30). Dalej są kraje częściowo wolne, a wśród nich Rosja, Uganda, Turcja i Egipt. Listę zamykają Chiny (85), Kuba (86) i Iran (90).
Interesujące jest też zestawienie tendencji rok do roku. Sytuacja w tym czasie najbardziej poprawiła się w Tunezji, a pogorszyła w Bahrajnie i Pakistanie.
Prawda, że ciekawe?
PS Nasz kraj nie był w tym roku badany. Miałem jednak okazję opowiedzieć autorom raportu o przypadku pana Roberta F., którego sąd z Piotrkowa Trybunalskiego skazał za znieważenie w internecie prezydenta Bronisława Komorowskiego. Bardzo się zaciekawili i zapowiedzieli, że spróbują włączyć nasz kraj do przyszłych raportów.