Reklama.
Zakłady miały być sprzedane, ale geniusz polskiej prywatyzacji przełożył jedynie aktywa z kieszeni do kieszeni (pisałem o tym tu i tu). Dowiedzielibyśmy się przy okazji, ilu kumpli znalazło pracę w spółkach skarbu państwa i ile do nieudolnie zarządzanych spółek dołożyliśmy z kieszeni podatników.
Materiał byłby na pewno interesujący.