Telewizja kłamie, politycy kłamią - to wiemy, ale nazwijmy rzecz wprost - wszyscy okłamują wszystkich. Kłamstwo towarzyszy człowieko od narodzin aż po grób. I najwyższy czas zdać sobie z tego sprawę - bo nie ma sytuacji, szerokości geograficznej, światopoglądu, religii, warstwy społecznej, poziomu intelektualnego, zawodu, czy narodowości, w których kłamstwo nie występuje.

REKLAMA
76% starających się o pracę Polaków - kłamie. Naprawdę! :) Ponad 90% pracowników nie mówi swojemu szefowi całej prawdy o efektach zawodowych działań. Kłamią sprzedawcy, ale i Klienci (Ci ostatni nawet bardziej, bo w 92% przypadków relacji handlowych). Żony nie mówią prawdy mężom, mężowie zaś oszukują swoje lepsze połowy przynajmniej (uwaga!) trzy razy dziennie.
Przeciętny człowiek kłamie 95 tys. razy w ciagu swojego życia. W ciągu roku nie mówimy prawdy przynajmniej 1460 razy, co oznacza średnio 4 kłamstwa dziennie. Częściej kłamią mężczyźni – około 5 razy dziennie, kobiety – oszukują "tylko" 3 razy na dobę. Co ciekawe, głównie po zapadnięciu zmroku. Pewnie więc, najczęściej w sypialni :) Interesujące jest także i to, iż więcej kłamstw "produkują" ludzie po 40., bardziej wykształceni, mieszkający w dużych miastach.
Do najczęstszych kłamstw, według badania przeprowadzonego przez studentów poznańskiego UAM, należą: „u mnie wszystko w porządku” (28% wszystkich kłamstw), „miło cię widzieć”, „to smakuje wyśmienicie”, „nie mam przy sobie żadnych pieniędzy”, „oczywiście, że cię kocham”, a także „rozładowała mi się bateria w komórce” i „jakiego SMS-a?”.
Co jest więc prawdą? Czy ona w ogóle istnieje? Przewrotnie można chyba podsumować, że jedyną prawdą jest fakt, iż wszyscy kłamią.