Ten sezon nie był dla mnie szczęśliwy :) Barca zakończyła pewien etap, Manchester United wyhamował, a Legia Warszawa stała się synonimem frajerstwa :(

REKLAMA
W temacie Barcy wszystko już zostało napisane i nadzieja, choć niewielka leży w MU. Po wygranej nad Blackburn, byłem przekonany, że tytuł będzie czerwony, a nie niebieski.
Fatalny mecz z MC skomplikował sytuację i ukarał Alexa Fergusona.
Jednak moja nadzieja umrze ostatnia i mocno wierzę w kapitalnie grające Newcastle, zresztą walczące o LM. Wszystko w tym meczu jest możliwe...
Na naszym podwórku przedsięwzięcie "WIELKA LEGIA" zostało pogrzebane. Wstydzę się za wszystkie "gwiazdeczki" i fatalną grę w rundzie wiosennej. Nie rozumiem upartego stawiania na Janusza Gola (sytuacja z Lechią) i robienie bohaterów z Wolskiego i Żyro, którzy na Euro (jak zagrają) zostaną brutalnie zweryfikowani. Do tego dochodzą drewniani Wawrzyniak i Rzeźniczak. Jedynymi godnymi MP są Daniel i Michał. Natomiast trener Skorża to facet, który nie ma jaj i popełnia za dużo błędów, ajednocześnie chce dobrze żyć z kibicami. Na koniec Pan Walter, który musi zrozumieć, że kupowanie zawodnika z kartą w ręku, to nie jest dobry biznes :(
Wychodzi, że Śląsk czyli znów poza LM. Jednak Wisła i również zawodnicy Pana Oresta są nieobliczalni w swojej formie. Z Rumaka było trochę smiechu, a załatwił Lechowi już podobno przegrane puchary. Szacun dla Chorzowa, bo mają zespół, ale tylko na polską słabą ligę. Raczej będzie druga lokata.