Mourinho: "We have to play minute by minute, goal by goal until the last breath". Drużyna Portugalczyka nie ma innego wyjścia. Jürgen Klopp mocno skomplikował plany Realu na ten sezon. Czy Madryt jest w stanie zagrać genialny mecz?
Scenariusz dzisiejszego spotkania wydaje się być prosty: Real atakuje z furią, ale pamiętając o tyłach. Natomiast Dortmund czeka na zadanie jednego ciosu z kontry i jest w finale LM. Bramka strzelona przez "pszczółki" załatwia temat.
Nie przewidywałem wielkiego meczu w wykonaniu Roberta Lewandowskiego i całego BvB, więc teraz z lekką nieśmiałością i bólem (jutro gra mój klub) liczę na przejaw geniuszu Alonso i Özila.
To może być dobre widowisko, które odpowie na jedno podstawowe pytanie. Czy słaby występ hiszpańskiego zespołu był wypadkiem przy pracy? Czy Real faktycznie stracił prąd i jedyny dobry mecz zagrał z MU (pamiętam o pomocy sędziów)?
Podobnie jak w przypadku Barcelony, wiele rzeczy zależy od jednego gracza, w tym przypadku CR7. Udział Cristiano został potwierdzony, więc Mou ma swojego asa.
Z drugiej strony jest BvB, które jest na fali i w ciągu tygodnia nie powinno zgubić formy z pierwszego pojedynku. Klopp wie, co od początku zrobi Real i potrafi się na to przygotować.
Sprawa jest otwarta. Oglądamy.