U słabych rytm zastępuje siłę. Przypomniał mi to niedawno w Gdańsku dr Piotr Kuropatwiński. Nasze babcie mawiały to samo innymi słowami – kropla drąży skałę. Historia ruchów społecznych dowodzi, że tylko te konsekwentnie pokojowe osiągają na trwałe swoje cele. Ale co to znaczy pokojowe? Przecież do zwycięstwa potrzebna jest przede wszystkim siła!
W pierwszej połowie tego roku wytworzyliśmy pewien rytm działania i to dawało nam poczucie siły. Dzisiaj czas na nowy rytm. Może bardziej złożony, bo będziemy go wybijać na wielu instrumentach. Bo działać będziemy bardziej lokalnie. W całej Polsce, we wszystkich powiatach, w każdej miejscowości. Ale żeby te lokalne działania dobrze się rozwijały, warto też czasami spotkać się w większej grupie.
Właśnie mamy okazję do spotkania. 24 września zbieramy się wszyscy w Warszawie, pod Trybunałem Konstytucyjnym (al. Szucha 12a) o godzinie 15:00 i idziemy prosto na Trakt Królewski, a nasz marsz zakończymy koncertem w okolicach Pałacu Namiestnikowskiego przy Krakowskim Przedmieściu. Zaśpiewa między innymi Proletaryat. A Ty? Pójdziesz z nami?
Czy ci, którzy nie zgadzali się na niszczenie Trybunału Konstytucyjnego w listopadzie i grudniu 2015 nadal się nie zgadzają? A czy zgadzają się na likwidację ochrony, jaką daje obywatelom Rzecznik Praw Obywatelskich? A może nie chcą już, żeby organa państwa i samorządu podlegały kontroli przez Najwyższą Izbę Kontroli i chętnie dołączą do ofensywy partii rządzącej, zmierzającej do likwidacji wszelkich mechanizmów kontroli władzy? Czy zrezygnują z praw gwarantowanych im przez Konstytucję RP? Nie sądzę. A Ty? Pójdziesz z nami?
Tak, wiem. Dzisiaj trudniej jest wychodzić na ulice. Władza straszy ludzi. Urzędnicy, którzy się zaangażują, mogą stracić pracę. Pracownicy instytucji czy organów samorządowych również są na cenzurowanym. Ale nawet międzynarodowe korporacje chcą mieć dobre relacje z rządem i zniechęcają swoich pracowników do udziału w jakiejkolwiek politycznej działalności. Niektóre nawet podobno zakazują udziału w publicznych działaniach KOD-u, bojąc się reperkusji. A Ty? Pójdziesz z nami?
Bálint Magyar, węgierski socjolog i polityk, napisał książkę pod tytułem Postkomunistyczne państwo mafijne. Mechanizmy stosowane dla zastraszenia obywateli, dla pokazania, że lepiej siedzieć cicho niż mówić co się myśli, przypominają najgorsze praktyki organizacji przestępczych. Albo systemów totalitarnych… Nie wiem, czy już wszyscy Polacy widzą te mechanizmy. Ale ważne jest, żeby nie przyzwyczaić się do mafijnych relacji. Żeby nie oddać pola. Żeby nie potwierdzić prawa jednych do zastraszania drugich. Żebyśmy nie stali się bezwolną masą w rękach tych, którzy gardzą innymi, dla których cel uświęca środki. My się nie przestraszymy. A Ty? Pójdziesz z nami?
Nie wolno nam oddać ludzkiej godności, sprzedać za chwilowe korzyści. Nie wolno nam dać się skłócić. Naród podzielony jest słaby. Naród podzielony nie ma siły budować swojej przyszłości. My chcemy Polski silnej różnorodnością swoich obywateli i wzajemnym szacunkiem. A Ty? Pójdziesz z nami?
Jeżeli chcesz zadbać o przyszłość swoją, swoich dzieci i wnuków, przyjdź na marsz. Nie stój obojętnie, kiedy atakują innych, bo kto się sprzeciwi, kiedy zaatakuje Ciebie? Niech nikt z nas nie będzie sam! Przypomnijmy sobie wspaniałe słowo i piękną ideę – Solidarność! Na marsz idziemy, żeby pokazać, że nadal jest dla nas ważna. A Ty? Pójdziesz z nami?
Jedna Polska Dość Podziałów. Spotykamy się 24 września o 15:00 w alei Szucha 12a, pod Trybunałem Konstytucyjnym. I idziemy do sceny na Krakowskim Przedmieściu, gdzie czeka nas atrakcyjny koncert. Przyszłość jest najważniejsza, ale budujemy ją już dzisiaj. Więc idźmy razem.
Kiedy władza nami gardzi, kiedy z nas kpi, kiedy używa swojej siły, żeby nas pognębić i upokorzyć, zamieńmy naszą słabość w naszą siłę! Wytworzymy nowy rytm. Rytm wolności, równości i demokracji. Rytm Solidarności. Żebyśmy my – każdy inny – zbudowali Polskę silną i mądrą, a nie zestresowaną i pełną kompleksów. Nowy rytm, rytm wolności nam pomoże. Poniesiemy ten rytm z marszu w Warszawie do naszych miast, miasteczek i wsi. Wszędzie tam, gdzie mieszkamy, pracujemy, żyjemy. W tym rytmie pójdziemy do wolnej, silnej Polski. A Ty? Pójdziesz z nami?