Tak jak pisałam w opisie bloga znajdziecie u mnie przepisy łatwe do zrobienia, ze składników dostępnych w sklepach. Dla zabieganych, dzieciatych, wszelakich! Żadnego wydziwiania! To nie są moje własne przepisy od A do Z. Większość pomysłów na jedzenie wynika albo z pory roku, albo z tego co mam w lodówce, albo zaczyna się od przepisu jakiegoś znanego szefa kuchni, a kończy na tym co ja zmienię w trakcie przygotowywania (bądź wykonam przepis i go Wam zarekomenduję!)
Blog dla poszukujących szybkich, łatwych i sprawdzonych przepisów...
To mój pierwszy blog, chętnie przeczytam o czym chcielibyście czytać, co Wam się podoba, a co nie. Miejcie litość:)! Kiedy przyszłam z propozycją blogu,nie zdawałam sobie sprawy, że pisanie bloga to taka intymna czynność!
A oto przepis na ciasto mandarynkowo - migdałowe - przywieziony z Wysp - bardzo je lubię w porze zimowej, kiedy za oknem śnieżyca, dzieci chore i dwudziesty raz oglądamy któryś z filmów z Barbie mając myśli samobójcze:). Jest wtedy potrzeba zajadania się jakimś smakołykiem, a ten jest mało grzeszny, bo nie posiada ani grama mąki! i bardzo zimowy, bo cynamon, gałka muszkatołowa i mandarynki, jak pewnie większości z nas, kojarzą się z zimą!
No to zaczynamy:
Składniki:
masło i bułka tarta do posmarowania formy (używam formy o średnicy 28cm)
8 mandarynek
6 jajek
200g drobno zmielonego cukru (do dostania w supermarketach)
ok 5cm świeżego imbiru
1 łyżeczka przyprawy do piernika
300g zmielonych migdałów
1 łyżeczka proszku do pieczenia
cukier puder i płatki migdałów do posypania
1. Rozgrzać piekarnik do 190C
2. Nasmarować masłem okrągłą formę do pieczenia i wysypać bułką tartą żeby się nie przykleiło
3. Wymyć mandarynki i gotować do miękkości (w skórze!!!), a potem ostudzić.
4. Po ostygnięciu mandarynki przecinamy, wybieramy pestki i miksujemy na gładką masę.
5. Całe jajka miksujemy z cukrem ok 6 - 7 minut aż powstanie biała, zwarta masa.
6. Do ubitych jajek dodajemy masę mandarynkową, utarty świeży imbir,przyprawy, migdały i proszek do pieczenia. Mieszamy, aby powstała masa.
7. Masę przelewamy do formy i wstawiamy do piekarnika. Pieczemy godzinę, godzinę i pół, aż patyczek po wyciągnięciu z ciasta będzie suchy.Przedwczesne wyjęcie z pieca (co zdarzyło się mojej Mamie) grozi konsumpcją mokrej masy mandarynkowej!
Po ostygnięciu wyjmujemy z formy, posypujemy cukrem pudrem i płatkami migdałów.
To ciasto smakuje doskonale z bitą śmietaną z brandy!!!!
Nikt mu sie nie oprze!!! Dajcie znać jak Wam poszło!