Dobry burger nie jest zły. To chyba jedyne danie, w którym mogę przemycić jakieś warzywa dla dzieci - w burgerze zjedzą wszystko - spróbujcie sami. Ta wersja z obrazka jest bardziej dla dorosłych, ale dzieci mogą ją zjeść z ogórkiem, pomidorem i sałatą. Ja wolę z: pieczonym buraczkiem, grzybkiem typu portobello, rukolą i karmelizowaną cebulką.
4 burgery wołowe (poproście zaprzyjaźnionego rzeźnika o zmielenie dobrego gatunkowo mięsa - dobre mięso wystarczy doprawić solą i pieprzem)
4 bułki
2 duże buraki
garść świeżego rozmarynu
3 łyżki oliwy z oliwek
pieprz i sól morska
4 grzybki portobello
roladka z sera koziego
garść rukoli
2 czerwone cebule
2 łyżki cukru
2 łyżki octu balsamicznego
odrobina majonezu
1. Buraki dokładnie umyć, pokroić w plastry, posypać solą i pieprzem, rozmarynem, polać oliwą i piec do miękkości, około 30 minut w 220C. Pod koniec pieczenia dodać umyte kapelusze grzybów - piec aż zmiękną.
2. Cebulę pokroić, podsmażyć na patelni, jak się zeszkli, dodać cukru i octu balsamicznego. Odstawić na bok.
3. Mięso usmażyć.
4. Bułki podgrzać, posmarować majonezem.
5. Mięso ułożyć na rukoli i bułce, położyć plasterki buraka, ser i grzybek. Serwować ze skarmelizowaną cebulą.