
Hybrydowy manicure to panaceum dla wielu kobiet, które aktywnie żyją, prowadzą dom i jednocześnie pracują, czyli tak naprawdę dla co drugiej z nas. Możesz w nich zmywać, sprzątać, prać ręcznie, prasować i przez cały czas cieszyć się ich świetnym wyglądem! Czy nie o tym marzyłyśmy?
REKLAMA
Wszystko jednak ma swój kres i po dwóch tygodniach zaczynamy widzieć ich niedoskonałości w postaci odrostów. Co wtedy? Chodzić na hybrydowy manicure co dwa tygodnie?! Oczywiście można, ale im częściej, tym nasze płytki paznokci są coraz mniej tolerancyjne wobec ściągania hybryd, piłowania, a ich trwałość skraca się. Nie wspominając już o koszcie kolejnych hybryd.
Większość kobiet jak już raz spróbuje, a hybrydy się przyjmą to nie wyobraża sobie zrezygnować z luksusu i spokoju, jaki daje hybrydowy manicure.
Wygląd kobiety, estetyka makijażu, manicure paznokci i fryzura stanowią ważny element codziennego dress code w pracy, dobrego samopoczucia oraz stanowią o naszej kobiecości. Ważne jednak by nie dać się zwariować i racjonalnie podchodzić do swojej urody.
Dwutygodniowy odrost hybrydowego manicure jesteś w stanie sama odświeżyć w domu! Różnorodność stylów i sposobów wykonywania damskiego manicure pozwala popuścić wodze fantazji i wypełnić odrost drobinkami bądź elementami o podobnej kolorystyce.
Swój manicure hybrydowy po dwóch tygodniach uzupełniłam różowo-niebieskimi (w odcieniu baby blue) drobinkami o różnych kształtach, co pozowli mi jeszcze przez kolejny tydzień bądź dwa cieszyć się jego odświeżoną wersją. Zajęło mi to zaledwie 10 minut podczas wieczornej pielęgnacji.
Dekoracje do manicure kupicie w każdej drogerii. Swoje kupiłam w drogerii "Natura" z firmy My Secret Nail Art za jedyne 4,99 złotych. Nowy manicure warto jeszcze zabezpieczyć utwardzaczem do paznokci przykładowo marki Eveline 3w1, jaki zastosowałam.
Czyż to nie proste? Polecam!
