Gierkówka otwarta po remoncie. Sporo bubli.

Nowa Gierkówka. Dzisiaj otwarta po dwuletniej przebudowie Ekspresowa i wygodna - nareszcie otwarta. Jedzie się nią naprawdę bardzo wygodnie. Szkoda tylko, że (po raz kolejny) ktoś odpowiedzialny za znaki delikatnie mówiąc minął się z powołaniem.

Po pierwsze kierowanie na Wrocław. Pisałem o tym już jakiś czas temu, że dzięki interwencji ministra Grabarczyka nie dojedziemy drogą S8 do Wrocławia. Musielibyśmy skręcić w Piotrkowie w A1 nieistniejącym zjazdem na północ i przejechać kilkadziesiąt kilometrów na północ po to by znów wracać na południe do Wrocławia. Obrazuje to ta mapa:

Jadąc nią krótki kilkudziesięciokilometrowy odcinek natkniemy się KILKANAŚCIE RAZY (dokładnie 14) na taki oto znak:

Specjalnie dla osób, które w komentarzach piszą, że to przesada czepiać się takiego ograniczenia dopisze parę zdań. Radzę się wam panowie najpierw przejechać tą trasą a potem pisać takie komentarze. Nie wiem jak u was ale w moim samochodzie optymalne spalanie jest przy 120-125 km/h. Taką prędkością dobrze jedzie się po ekspresówce. Teraz przy zwolnieniach do 100 przyjemna podróż zamienia się w mają przyjemną. Nie zdziwie się bowiem jak niedługo przy tych zwolnieniach czatować będą lotne brygady panów z suszarkami. Wtedy dopiero zacznie się narzekanie i ciekawe czy tych narzekających też będzie się nazywać malkontentami.

Dodatkowa sprawa to fakt, że trasa S8 jest częścią europejskiego szlaku. Wiele obcokrajowców może pogubić się nie tylko w tym, że trasa oznaczona numerem nie ma ciągłości to jeszcze nadziać się na te ograniczenia.

Do poprawki