85 kilometrów nowej autostrady ułatwi połączenie północy kraju z południem.

REKLAMA
To dobra i długo wyczekiwana wiadomość. Podróżujący samochodem przez Polskę z południa na północ mogą od dziś korzystać z 85 kilometrowego odcinka od podłódzkiego Strykowa do miejscowości Kowal (w połowie drogi do Torunia). Konieczne odbiory trwały długo ponieważ droga przebiega przez teren trzech województw i każde z nich musiało wydać zgodę.
Niestety na przejechanie autostrradą całej trasy od Strykowa nad morze musimy jeszcze poczekac. Między Kowalem a Toruniem na razie będziemy musieli poruszać się starą drogą krajową nr 1. Budowa (zaawansowana w ok. 60%) została przerwana ponieważ zbankrutował jej wykonawca. Obecnie prowadzony jest przetarg, który ma zostać rozstrzygnięty w przyszłym roku.
Docelowo A1 ma przebiegać od morza do południowej granicy z Czechami. Na południe od Strykowa projektowany jest obecnie odcinek Stryków - Tuszyn, budowa miała juz ruszyć ale termin cały czas jest przesuwany. Kolejny odcinek Tuszyn - Piotrków jest już wybudowany od lat. Natomiast cały czas nie wiadomo kiedy ruszy długi 140 km odcinek A1 Piotrków - Pyrzowice. Istnieje na tym odcinku paraautostrada ale jest to droga wybudowana za czasów Gierka - w fatalnym stanie i kolizyjna. Los tego odcinka rozstrzygnie się, gdy poznamy nową perspektywę UE na lata 2013-2020. Możliwe też, że
zaangażowany tutaj zostanie kapitał prywatny. Wstępne zainteresowane tym projektem wyrażał Jan Kulczyk, którego firma zrealizowała odcinek A2 Nowy Tomyśl - Świecko.
Na południe od tego odcinek został już wybudowany w ostatnich latach odcinek autostrady przebiegający przez śląsk. Do połączenia z czeską granicą brakuje małego odcinka na południu, który jest budowany od kilku lat i ma rekordowe opóźnienie przez wadliwie zaprojektowany (lub wybudowany) most. Poprawa jego konstrukcji ma potrwać do połowy przyszłego roku.

Sumując i prognozując - cała A1 łącząca wybrzeże z granicą z Czechami najszybciej może powstać w 2016 roku.

http://www.facebook.com/Obserwator-Drogowy/