Cztery razy drożej niż Bułgarzy i dwa razy drożej niż Niemcy budujemy podziemną kolejkę. Mimo cięć w budżecie władze miejskie planują rozbudowę II linii metra za 10 miliardów złotych i nawet nie analizują tańszych wariantów.

REKLAMA
Wszystko wskazuje na to, że Warszawa chce budować metro najdrożej jak się da.
Taką tezę stawiają (i według mnie bronią) przedstawiciele Zielonego Mazowsza, którzy wnioskują o uchylenie decyzji środowiskowej dotyczącej planu przedłużenia drugiej linii metra.
Podstawowy zarzut wobec planistów jest taki, że zaplanowano przedłużenie
budowy drugiej linii metra najdroższą możliwą metodą - ryciem podziemnych korytarzy tarczami TBM (taką metodą buduje się schrony a nie metro). Według Studium Wykonalności firmy Mott McDonald koszty odcinka zachodniego określono na 6,043 mld zł, a północo-wschodniego na 4,114 mldł brutto. Razem lekko ponad 10 miliardów złotych.
Jak się okazuje planiści nawet NIE ANALIZOWALI żadnego innego wariantu. Po prostu z góry uznano, że należy budować metro najdroższą metodą. Dlaczego? Niewiadomo. Na całym świecie metro budowane jest metodą odkrywkową, bo tak jest o wiele taniej. Tarcze wykorzytuje się w ostateczności - tak jak u nas w Centrum. Użycie ich na targówku czy Woli zakrawa jednak o rozrzutnosć
No dobrze, a o jakich różnicach cenowych mówimy? Zapytałem o to przedstawicieli Zielonego Mazowsza:
- Uważamy, że metodą odkrywkową można budować trzy odcinki (pod Górczewska, na Targówku i pod Kondratowicza). Jeśli przy okazji zmienimy lokalizację stacji postojowej to razem da nam to 4 mld złotych oszczędności - tłumaczy Krzysztof Rytel z Zielonego mazowsza.
Poniżej zamieszczam dokładne wyliczenia.
logo
obserwator drogowy

Najdroższe metro w Europie..

Jakie mogą być konsekwencje budowania metra za 10 miliardów złotych?

1. Dalsze, horrendalne podwyżki biletów (nawet do 10 zł) i paradoksalne
odciągnięcie ludzi od komunikacji miejskiej..
2. Nieuzyskanie dofinansowania z Unii Europejskiej na skutek negatywnej
rekomendacji analityków Jaspersa. A to dość groźne, bo właśnie taka zła rekomendacja sprawiła że nie dostaliśmy pieniedzy z UE m. in. na projekt domknięcia obwodnicy Śródmieścia w Warszawie
- Według nas wysokie koszty jednostkowe projektu będą musiały wzbudzić
kontrowersje wśród ekspertów Jaspersa. Wg ostatnio realizowanych kontraktów metro czterokrotnie taniej buduje się w Sofii, Bukareszcie, maistach hiszpańskich, włoskich. W Niemieckich i francuskich 2-3 krotnie taniej. Odcinek I linii na Bielanach zrealizowano kilka lat temu w technologii metra płytkiego, odkrywkowego trzykrotnie taniej.- tłumaczy Rytel.

Poniżej tabelka porównujaca koszty budowy (mln zł/km) II linii metra z
innymi podobnymi inwestycjami:
logo
zielone mazowsze

Przyznam szczerze, że dziwi mnie rozrzutność władz miasta przy planowaniu
dokończenia drugiej linii metra. Czy naprawdę jesteśmy tak bogaci, żeby nawet nie analizować innych, tańszyh wariantów? Chyba nie skoro cały czas planowane są nowe cięcia w komunikacji miejskiej?