
Młodzi Polacy nie porównują się dziś do swoich rodziców, lecz do społeczeństw zachodnioeuropejskich. Nie mają wybujałych aspiracji. Wiedzą, że polska gospodarka nie stanie się z dnia na dzień niemiecką, a nasz system socjalny nie będzie nagle gwarantował takiego wsparcia jak szwedzki. Oczekują jednak pewnego minimum, chociaż namiastki tego, co jest na Zachodzie, bo teraz nie ma nawet tego. Paradoksalnie, powinniśmy cieszyć się z ich frustracji. Bo czyż to nie z kwestionowania rzeczywistości wynika chęć do zrobienia czegoś, by było lepiej? Jeśli osiądziemy na laurach i wpadniemy w samozadowolenie – bo przecież pod pewnymi względami żyjemy w lepszych warunkach niż nasi rodzice czy dziadkowie – nic się w Polsce nie zmieni.
Samym dobrym podejściem nie zmienimy jednak naszej sytuacji…
Na temat rozłamu międzygeneracyjnego będziemy rozmawiali podczas sesji Młodzi i starzy - wyjdźmy z hipokryzji i stereotypów , która odbędzie się na XI Kongresie Obywatelskim zatytułowanym: Dojrzali Polacy – lepsza Polska! Odbędzie się on 5 listopada (sobota) 2016 r. w Gmachu Głównym Politechniki Warszawskiej.
Więcej informacji na www.kongresobywatelski.pl i na Facebooku
