Mickey Wyrozębski – projektantka marek Mozcau i Justin Iloveyou jedzie do Tanzanii na tamtejszego fashion weeka jako jedyna przedstawicielka z naszego kontynentu. Pomysł brzmi egzotycznie, więc postanowiłem zapytać samą zainteresowaną o co chodzi.
Uwielbiam podróże. Im bardziej dalekie, im bardzej abstrakcyjne tym lepiej. W zeszłym roku przypadkiem natrafiłam na tę imprezę i zaczęłam korespondować z Mustafą Hassanalim, który zaproponował mi udział. To najbardziej znany kreator mody w Tanzanii i producent wielu eventów, propagator mody afrykańskiej. Możliwość konfrontacji tak odległych kultur jest dla mnie czymś fascynującym. Tym bardziej że będę zakwaterowana w hotelu z projektantami z różnych krajów afrykańskich, którzy biorą udział w imprezie, poznam stylistów, fotografów. Będę pierwszym projektantem z Europy, który pokaże swoją kolekcję podczas Swahili Fashion Week.
Jedziesz sama?
To się jeszcze rozstrzyga i nie zależy ode mnie. Być może zabiorę ze sobą przyjaciółkę, ale wszystko się okaże na dniach.
Czy będą tam jakieś znane marki czy bardziej lokalne?
Swahili Fashion Week w Tanzanii to największe coroczne wydarzenie modowe we Wschodniej i Centralnej Afryce. Jest to impreza, która promuje talenty z wielu krajów afrykańskich i promuje je na szeroką skalę. Być może będą tam znane marki. Znane oczywiście w Afryce.
Co zaprezentujesz na wybiegu?
Zaprezentuję karnawałową część kolekcji Heroine '94 - Heroine Carnival. Kolekcję przygotowuję wraz z Kamilem Bohdanowiczem, właścicielem studia Berlincut. Będzie to minimalistyczna moda europejska, dużo czerni i złota. Kolekcje afrykańskie często są kolorowe, pełne kiczowatych z naszego punktu widzenia form, więc ciekawa jestem opinii lokalnej publiczności. Zwłaszcza, że kolekcja będzie inspirowana myślą afrykańską i chciałabym, żeby została dobrze odebrana.
Czego spodziewasz się po fashion weeku w Tanzanii? To bardziej zabieg promocyjny czy liczysz na tamtejszych kupców?
Przede wszystkim wyjazd traktuję jako przygodę. Czuję się też Kolumbem polskiej mody, który podbija nowy ląd. Wierzę, że będziemy atrakcją tej imprezy, jako pierwsi europejscy goście od początku istnienia tej edycji. Ciekawe jest to, że ten Fashion Week odbywa się raz w roku, gdyż nie ma tam zimy, więc nie ma zimowych kolekcji. Kolekcje będą prezentowane na czarnoskórych modelkach, będę tam najprawdopodobniej jedynym białym gościem. Z drugiej strony wiem, że Afryka otwiera się na Europę i elity ubierają się u najlepszych europejskich kreatorów mody. Może więc i ja podbiję ich serca. Kto wie?
Przywieziesz mi jakąś pamiątkę?
Jasne. Mam nadzieję, że wrócę.
Całą kolekcję Heroine '94 znajdziecie na stronie Mozcau. Relacja Mickey Wyrozębski z pobytu w Afryce w grudniu tylko na łamach naTemat.