Mężczyzna zachowujący się jak kobieta nie wzbudza u kobiet zainteresowania. Jednocześnie jednak oczekiwanie, by mężczyzna dokładnie kopiował w wychowaniu funkcje kobiety wyręczając ją w proporcji 50/50 jest coraz intensywniej formułowane i to ze strony samych pań. Czy kobieta pragnie mężczyzny który jest w domu i jej pomaga duplikując jej wszystkie funkcje, czy raczej mężczyzny którego nie ma bo pracuje na ten dom? Każdy ma tu jakieś swoje zdanie, jednak różnice między tym co się deklaruje w słowach a tym co wychodzi z badań jest zastanawiająca. Być może jedno i drugie pokazuje jakiś rodzaj prawdy? Można powiedzieć, że pojawia się tu problem nie do rozwiązania, gdyż oczekiwania są wewnętrznie sprzeczne.
Macierz – macierzyństwo – macierzyński tak jak tacierz – tacierzynstwo – tacierzyński. Co to jest tacierz? Przyłączyć Śląsk do macierzy, tak jak przyłączyć do tacierzy? Port macierzysty tak jak port tacierzysty? Uczucia macierzyńskie jak uczucia tacierzyńskie? I idąc dalej w źródłosłów – komuś matkować tak jak komuś tatkować? Jej macierzyństwo tak jak jego tacierzyństwo? Ktoś w nas wzbudza tacierzyńskie uczucia? Instynkt tacierzyński..? Jej macica a jego tacica?
Poczucie sprawiedliwości wymaga, by uczciwie dzielić się obciążeniem, więc wiele kobiet oczekuje tu równego udziału. Wielu mężczyzn obawia się jednak, że obniżenie ich dochodów oraz utrata perspektyw zawodowego rozwoju i prestiżu może spowodować spadek ich atrakcyjności w oczach partnerek. Czy ulegają stereotypowi?
