Parę dni temu pisałem o inicjatywie wysłania na Ukrainę pomocy humanitarnej – przede wszystkim najbardziej potrzebnych leków i sprzętu medycznego. Wtedy na Ukrainie lała się jeszcze krew, władzę sprawował Janukowicz, a granice były zamknięte. Teraz, gdy na Ukrainie tak wiele się zmieniło, nasz transport z lekami, a także z odzieżą i kocami, mógł wreszcie wyruszyć. Dzisiaj dotrze on na Majdan.
Przewodniczący Stronnictwa Demokratycznego, b. Prezydent Warszawy
Parę dni temu pisałem o inicjatywie wysłania na Ukrainę pomocy humanitarnej – przede wszystkim najbardziej potrzebnych leków i sprzętu medycznego. Wtedy na Ukrainie lała się jeszcze krew, władzę sprawował Janukowicz, a granice były zamknięte. Teraz, gdy na Ukrainie tak wiele się zmieniło, nasz transport z lekami, a także z odzieżą i kocami, mógł wreszcie wyruszyć. Dzisiaj dotrze on na Majdan.
Przypomnę raz jeszcze o istotnej roli, jaka odegrał tu syn profesora Bronisława Geremka, wybitny chirurg doktor Marcin Geremek, który w porozumieniu ze służbami medycznymi Majdanu sporządził listę najbardziej potrzebnych leków. W inicjatywę tę włączył się Władysław Frasyniuk, właściciel firmy transportowej, który wziął na siebie przewiezienie darów na Ukrainę. A przygotowanie transportu wsparli wolontariusze Stronnictwa Demokratycznego i Twojego Ruchu.
Dzisiaj doktor Marcin Geremek, poseł Tomasz Makowski z Twojego Ruchu i ja przekażemy te dary współpracującym z Majdanem przedstawicielom organizacji pozarządowych. A przede wszystkim – bo taki jest podstawowy cel naszej wizyty – chcemy tam na miejscu, w Kijowie, porozmawiać o tym, jakiej jeszcze pomocy oczekiwaliby od nas nasi ukraińscy przyjaciele.
Powinno być naszą polska ambicja, by Ukraina budząca się ku wolności, Ukraina ciążąca ku Europie widziała w nas, Polakach, nie tylko promotorów swojej przyszłej obecności w Unii ale także i po prostu najbliższych przyjaciół, na których zawsze może liczyć.