AUTentYcZni My

- Spektakl jest o tym, że każdy z nas jest inny, każdy jest ważny - tłumaczy Katarzyna Śliwińska. - Że są wśród nas są osoby, których nigdy do końca nie poznamy, nie odkryjemy, ale też mają w sobie piękną tajemnicę istnienia. To właśnie ludzie z autyzmem.

"AUTentYcZni My" to sztuka bez słów - teatr tańca do muzyki olsztyńskiego zespołu Fade Out. Mimo że regularne próby trwają od ośmiu miesięcy, występ może okazać się improwizacją. Zdarza się, że któryś z aktorów nagle zaczyna bać się hałasu, inny nie chce założyć maski, kolejny zaczyna skakać w najmniej oczekiwanym momencie. - Tak naprawdę nigdy do końca nie wiemy, czym zaskoczą nas tancerze - mówi Anna Wangin. - Oni są zawsze autentyczni, spontaniczni, stąd właśnie nazwa spektaklu.

Zajęcia taneczne sprawiają uczniom z autyzmem wielką radość, są dla nich również formą terapii. W ramach przygotowań byli nawet na prawdziwym musicalu w Teatrze Muzycznym w Gdańsku. Ostateczny sprawdzian już w najbliższą środę 13 czerwca: pokaz na dużej scenie podczas obchodów jubileuszu dziesięciolecia Zespołu Placówek Edukacyjnych. - Występ będzie w dużej mierze podsumowaniem naszej dziesięcioletniej działalności. Uczniowie zaprezentują umiejętności wypracowane przez lata nauki w placówce - mówi Agnieszka Jabłońska, dyrektor ZPE. - Wiadomo, że ludzie z autyzmem mają problemy z relacjami społecznymi. Wyjście na scenę, umiejętność pracy w zespole to ich ogromny sukces.