Wczoraj przekroczyliśmy turecko - gruzińską granicę. W Turcji bardzo pięknę krajobrazy i wreszcie odmienna kuchnia niż w Iranie. Co więcej do Turcji można już jeździć bez wizy, co nas ucieszyło. Jutro zamierzamy pojechać do Gori.
W Batumi głównie leżymy na kamienistej plaży lub kąpiemy się w Morzu Czarnym. Temperatura, jak to powiedział Wojtek, jest odpowiednia (mamy tutaj 29 stopni). Czasami jak zawieje robi nam się chłodno. Zajadamy gruzińskie przysmaki i spacerujemy po tym urokliwym mieście. Piotrek i Ania lekko się spiekli na plaży, ale wszystko jest pod kontrolą - jutro będzie lepiej :) A jutro zamierzamy pojechać w kierunku Tbilisi odwiedzając Gori, a następnie udać się na Kaukaz.
Odwiedziliśmy pocztę, gdzie jak rok temu, sprzedano nam kartki z ZSRR, z lat '80.
Ludzie tutaj kojarzą zarówno Polskę i jej historię jak i Gdańsk, z Lechem Wałesą na czele. Dużo tutaj Polaków i oczywiście spora liczba Rosjan.
Jest bardzo wakacyjnie!