Reklama.
Od granicy iransko - tureckiej do Batumi jechalismy stopem.
Ale nie zawsze było łatwo.
Batumi, ach Batumi!
Plażowanie tych, co wygrali autostopowy wyścig :)
W Turcji towarzyszyły nam piekne krajobrazy!
Oranżada gruszkowka w dzień i w nocy!
Chinkali!
Morze Czarne / kąpu kąpu i plażing na kamieniach.
McDonald's? Jak szaleć to szaleć.
Łosoś w każdym kraju dobrze smakuje.
W hostelu czasu nie marnujemy.
W piątek postaramy się dodać kolejne zdania i kolejne zdjęcia!
Tbilisi, 30.07.2013