
Agnieszka jest bohaterką projektu artystyczno-terapeutycznego fundacji Rak'n'Roll
REKLAMA
Jestem chora na raka piersi. Wyzdrowieję, bo byłam czujna, nie traciłam czasu na strach... Choroba przyszła do mnie w czasie karmienia piersią, w momencie niemożliwym, niespodziewanym, absurdalnym wobec zalecanej profilaktyki tej choroby. Jestem już w połowie drogi do zdrowia i w najszczęśliwszym momencie swojego życia, przepełniona wiarą, nadzieją, miłością, wzajemnością, siłą jaką otrzymuję od wspierających mnie osób. Jestem dziś królową swojego życia
W każdej życiowej sytuacji można szukać czegoś budującego. Nie warto tracić przez wyimaginowany strach czasu na życie. Kochajmy samych siebie, troszczmy się i badajmy. Ta choroba nie boli, nie daje zmian w rutynowych badaniach krwi. Samobadanie piersi, mammografia i usg nie uchronią przed zachorowaniem, ale pozwalają wcześnie wykryć niepokojące zmiany. Badajcie się więc bez lęku. Czasowa utrata włosów, czy utrata piersi to żadna cena za nową jakość życia.
Ja dzięki swojemu podejściu wygrywam każdy dzień życia i ofiarowuję spokój moim bliskim Mam czas i możliwość żyć szczęśliwie i tak jak chcę, mogę też być dobrym człowiekiem. Teraz to ja wybieram!
W każdej życiowej sytuacji można szukać czegoś budującego. Nie warto tracić przez wyimaginowany strach czasu na życie. Kochajmy samych siebie, troszczmy się i badajmy. Ta choroba nie boli, nie daje zmian w rutynowych badaniach krwi. Samobadanie piersi, mammografia i usg nie uchronią przed zachorowaniem, ale pozwalają wcześnie wykryć niepokojące zmiany. Badajcie się więc bez lęku. Czasowa utrata włosów, czy utrata piersi to żadna cena za nową jakość życia.
Ja dzięki swojemu podejściu wygrywam każdy dzień życia i ofiarowuję spokój moim bliskim Mam czas i możliwość żyć szczęśliwie i tak jak chcę, mogę też być dobrym człowiekiem. Teraz to ja wybieram!
Agnieszka
