Za chwilę w Łodzi przejdą dwa marsze . Najpierw przejdą normalni, później Ci, którzy chcieliby być tak postrzegani, a jeszcze bardziej chcieliby być równi. Chyba równi „normlanym“, co w tym akurat dzisiejszym przypadku, graniczy z ironią , bo Ci „normalni“ funkcjonują od normalności raczej z daleka. Ufff, co za zagmatwana "normalność"....
REKLAMA
Lada moment wybieram się na dwa łódzkie marsze, normalności i równości. Mam nadzieję, że ulica i ludzie pomogą mi zdefiniować znaczenie słowa „normalny“, choć wszystko zapowiada się mało normalnie.
Najpierw przemaszerują „normalni‘ z Marszu Normalności. A, że to głównie Młodzież Wszechpolska to już tak normalnie zapewne nie będzie.
Przemaszerują w kontrze do „równych“, których uważają za nienormalnych bo są gejami albo lesbijkami. Ci chcieliby być uważani za „normalnych“ ale jeśli „normalni“ to łysi panowie z kijami i kamieniami, to już sama nie wiem, czy naprawdę "równi" chcą być normalni..
Zupełnie normalne natomiast będzie to, że zapewne obu marszom towarzyszyć będzie trzeci-zupełnie zależny od „normalnych“ i „równych“ –marsz policjantów, którzy będą ochraniali jednych przed drugimi. Bo inność w tym kraju trzeba ochraniać.
I właściwie nie wiem czy to też jest „normalne“ ?
Ide sprawdzić ..
Punkt Widzenia
Najpierw przemaszerują „normalni‘ z Marszu Normalności. A, że to głównie Młodzież Wszechpolska to już tak normalnie zapewne nie będzie.
Przemaszerują w kontrze do „równych“, których uważają za nienormalnych bo są gejami albo lesbijkami. Ci chcieliby być uważani za „normalnych“ ale jeśli „normalni“ to łysi panowie z kijami i kamieniami, to już sama nie wiem, czy naprawdę "równi" chcą być normalni..
Zupełnie normalne natomiast będzie to, że zapewne obu marszom towarzyszyć będzie trzeci-zupełnie zależny od „normalnych“ i „równych“ –marsz policjantów, którzy będą ochraniali jednych przed drugimi. Bo inność w tym kraju trzeba ochraniać.
I właściwie nie wiem czy to też jest „normalne“ ?
Ide sprawdzić ..
Punkt Widzenia
jak tylko zdefiniuje pojęcie normalności obiecuję podzielić się spostrzeżeniami
