pixabay.com

Nie od dziś wiadomo, że natura wyposażyła kobiety w wielki potencjał jakim są zasoby emocjonalne. Kobiety z reguły są bardziej wrażliwe, afektywne i bardziej ulegają własnemu nastorojowi niż przeciętny mężczyzna. Nie na darmo się mówi, że kobieta zmienną jest. Całą esencję i aromat kobiecej zmienności, niestałości i pewnej nieprzewidywalności prezentuje poniższy dialog: Coś się stało? – Nic. To o co chodzi? – O nic. To dlaczego jesteś zła? – Bo tak!

REKLAMA

Jego wysokość foch
W życiu prawie każdego mężczyzny pojawia się kiedyś pewne zaskoczenie, osłupienie a niekiedy szok. Dzieje się to wówczas, że z niezrozumiałych względów dla płci brzydkiej pojawia się jego wysokość foch. Jego wysokość foch wyskakuje niczym Filip z konopi. Pojawia się chytrze, przebiegle bez uprzedzeń, bez ostrzeżeń i żadnych oznak.
Jego wysokość foch to niekiedy potworna bestia, szalbiercza i pokrętna żmija. I facet staje się bezradny, bezbronny bo nie wie jak z tą parszywą gadziną walczyć.
Cała prawda o jego wysokości
Psycholog Piotr Mosak w jednym z wywiadów stwierdził, że foch to najzwyklejszy szantaż. Kobiety nie mają pomysłu, co zrobić, jak zrobić, a bardzo im zależy na tym, żeby było tak, jak one chcą. Foch to zerwanie kontaktu, obrażenie się i oczekiwanie, że partner będzie ją na nowo zdobywał, żeby jej przeszło.
Foch jako forma kary
Jednym z głównych zadań focha jest wymierzenie mężczyźnie kary. Kobieta wówczas się nie odzywa, milczy często stosuje grę za pomocą mimiki twarzy. Foch to ostateczny instrument jaki stosuje kobieta, który wynika z bezsilności i całkowitej bezradności. Foch jest również substytutem pogardy.
Mężczyzna staje się wówczas zdezorientowany i na ogół nie wie o co chodzi. Foch to przejaw problemów komunikacyjnych gdzie nie są rozwiązywane sporne kwestie w formie werbalnej.
O co w tym wszystkim chodzi ?
Źródłem kobiecego focha z pewnością są miliony myśli i emocji. W źródle tym jest niezliczoną ilość wrażeń, przeżyć i uczuć. Jest w nim gigantyczna ilość sentymentów, duchowych impresji, płomiennych wzruszeń. Są tam labirynty różnych emocjonalnych tajemniczych uliczek i ślepych zaułków. Jest tam z pewnością tyle wzlotów i ekscytacji oraz wzburzeń, rozczarowań i gniewów ile ziarenek piasku na pustyni.
Z racji tego, że jestem facetem to mam ograniczoną zdolność koncepcyjną i intelektualną, żeby tego focha zrozumieć. Gdybym mógł najlepiej go opisać jak potrafię sobie go wyobrazić to opisałbym go następującą definicją:
Kobiecy foch to zaskakujący, nieoczekiwany i nagły incydent emocjonalny, który występuje wówczas, gdy ona mu nie powie wprost, a on się jak zwykle nie domyślił, bo niby skąd ma wiedzieć, co siedzi w jej głowie?
Na zakończenie zachęcam do obejrzenia satyrycznego filmu Marka Gungora widniejącego pod poniższym tekstem. Film prezentuje różnice w funkcjonowaniu mózgu kobiety i mężczyzny. A wy drogie, wspaniałe, nieocenione w swojej mądrości Panie i tak macie nieprawdopodobną umiejętność do niszczenia w samym zarodku męskiego focha. Jeden z genialnych kobiecych sposobów prezentuje poniższy dowcip:
- Kochanie, odwołałam dzisiejszą wizytę mojej mamy, kupiłam Ci sześciopak pszenicznego, na kolację będą pyszne steki, a później masażyk w mojej nowej bieliźnie i...
- Jak mocno?!
- No... błotnik wgnieciony, kierunkowskaz rozbity, lusterko urwane...
Panowie wyciągnijmy z tego dowcipu lekcję pokory.