Jak się powiedziało "A", trzeba również powiedzieć "B". W mijającym roku udało nam się zorganizować wspaniałą akcję "Czyste Tatry", która przerosła nasze oczekiwania i pozwoliła znieść ze szlaków naszych najpiękniejszych gór ponad 1,5 tony śmieci. Co więcej jednak pokazała problem, jakim jest nasze bałaganiarstwo i brak dbałości o środowisko, w którym żyjemy. Aby nasze działania nie ograniczały się tylko do jednej akcji w roku, postanowiliśmy założyć stowarzyszenie "Czysta Polska".
REKLAMA
W 2012 roku Polacy pokazali, że są świetnymi organizatorami, współtworząc z Ukrainą wspaniałą imprezę sportową, jaką było Euro 2012. Nasze wysiłki i umiejętności dostrzegli politycy i ludzie biznesu na całym świecie. Z roku na rok poprawiamy infrastrukturę drogową, kolejową, sanitarną. Jest coraz mniej płaszczyzn, na których czulibyśmy się skrępowani. Coraz mniej rzeczy, których moglibyśmy się wstydzić. Jedna z nich niestety pozostaje niezmienna. Nasza cecha narodowa, jaką jest śmiecenie.
Wystarczy rozejrzeć się wokół siebie. Czy to w mieście, czy w górach, czy nad jeziorem, na pewno znajdziemy tuż obok całą masę niedopałków papierosów, plastykowych butelek i przeróżnej maści opakowań. Tak nie może być, ale by to zmienić nie wystarczy posprzątać, należy zmieniać świadomość ludzi, edukować ich. Właśnie taki plan swoich działań przewiduje "Czysta Polska".
Po naszej ostatniej akcji "Czyste Tatry", niemal czuliśmy, że góry jakby odżyły, ale niestety na krótko. Zgodnie z informacjami, których dostarczyli nam pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego, już dwa tygodnie później na szlaki wróciły śmieci. Ten przykład dobitnie pokazuje, że aby wprowadzić trwałą zmianę, należy rozpocząć długotrwały proces zmiany myślenia. Tak, by za jakiś czas wstydem i obciachem było rzucanie śmieci na ziemię lub rozgniatanie peta butem i zostawianie go w tym samym miejscu.
Posprzątanie Tatr nie będzie naszym głównym celem. Te symboliczne dla każdego Polaka góry posłużą nam tylko jako przykład, inspiracja, miejsce rozwoju naszej działalności i promocja przestawienia się na tryb myślenia ekologicznego. Chcemy zmieniać świadomość Polaków.
Myślę, że ten projekt, umiejętnie prowadzony przez zaangażowanych ludzi, ma szanse powodzenia. Grupa założycielska, z którą spotkaliśmy się w poniedziałek w Hotelu Starym w Krakowie ma w sobie mnóstwo pasji i werwy do działania, więc wierzę, a nawet jestem przekonany, że razem stworzymy coś wyjątkowego na skalę kraju.
Poza tym, jeśli Kraków i Polska na poważnie myślą o organizacji zimowych igrzysk olimpijskich w 2022 roku, to nie możemy chcieć - musimy po prostu zmienić swoje obyczaje. Musimy stać się krajem czystych gór, lasów i rzek, a nie śmietniskiem, czekającym na nas w każdym zagajniku, czy potoku.
