Co zrobić, gdy z dnia na dzień praktycznie idealny świat przestaje istnieć, a Ty, bez pracy za to z czwórką dzieci na głowie, lądujesz na bruku? Możesz uciec lub zwariować, ale możesz też spróbować to przetrzymać. Petra van Laak wybrała trzecią opcję.
Petra van Laak to typowa przedstawicielka średniej klasy berlińczyków. Ma męża, willę z dużym ogrodem, czwórkę dzieci, a pieniądze nie są problemem. Do czasu, gdy nagle jej życie zmienia się o 180 stopni – męża nękają wierzyciele, małżeństwo się rozpada, a autorka nawet znajduje przed drzwiami zakrwawiony topór – ‘’prezent” od jednego z wierzycieli.
Zmieniając całe swoje dotychczasowe życie, Petra van Laak postanawia jakoś poradzić sobie z tą sytuacją. Zaczyna się oszczędzanie na czym tylko się da, bezustanne szukanie pracy, słyszenie docinków i szyderstw ze strony ludzi na każdym kroku. Na szczęście może liczyć na wsparcie dzieci, które swoimi pomysłami rozczulają i sprawiają, że uśmiech sam pojawia się na ustach:
"- Mamo, dlaczego ta pani chciała wiedzieć, czy używasz dezodorantu?
- Kochanie, ona chciała wiedzieć, ile wydaję pieniędzy na dezodorant.
- Nie rozumiem. Czy ona chce sobie kupić taki sam dezodorant?
- Nie, ona sprawdza, czy przypadkiem nie wydaję za dużo pieniędzy. Inaczej mogłabym stracić dodatek na mieszkanie.
- Ale przecież ta pani sama wydaje mnóstwo pieniędzy! Miała na biurku całą tabliczkę czekolady. Całą czekoladę tylko dla siebie!"
W moim domu książki to biografie, książki historyczne albo kryminały. Dlatego z pewnym zdziwieniem wzięłam do rąk książkę Petry van Laak. Nie wpisuje się ona w żadną z powyższych kategorii, jest powieścią o codziennym życiu w smutnej i szarej rzeczywistości. Choć owa rzeczywistość zdecydowanie odbiega od naszych polskich realiów i że Petra van Laak dostałaby załamania nerwowego, gdyby w podobnej sytuacji wylądowała w Polsce.
Książka jest idealna na długie wieczory po ciężkim dniu pracy. Lekka przestroga dla wszystkich beztroskich. Pokazuje, że miłość i wsparcie ze strony najbliższych czasem jest tym, dzięki czemu możemy zwyciężyć.