http://varlamov.me

W związku z drastycznym spadkiem wartości rubla, mieszkańcy Moskwy przypuścili szturm na setki sklepów. Żywność, sprzęt elektroniczny, odzież, AGD – wykupują wszystko, co jeszcze nie zdążyło podrożeć. Czarny wtorek rosyjskiej gospodarki przykrył cieniem środę...

REKLAMA
logo
http://zyalt.livejournal.com
Kilkusetmetrowe kolejki w środku nocy przed sklepami to obraz, który w kontekście obchodzonych ostatnio rocznic kojarzy się nam z czasami, które, wbrew wykrzyczanym słowom politycznych wodzirejów, już w naszym kraju minęły. Od kilkunastu godzin szał zakupów ogarnął Rosjan. Przypomina on bardziej szał bitewny niźli przedświąteczny. Klienci stoją w kolejkach po kilkanaście godzin, wyrywają sobie z rąk towary i kupują wszystko. Ci którzy pozostali z zapasem gotówki, wychodząc od kasy z wózkiem pełnym towarów a mimo wszystko bez szwanku, pędzą do kantoru. Pozbyć się rubla – to dziś najważniejszy punkt dnia. Ekonomiści przewidują, że w następnych dniach Euro przekroczy niewyobrażalną do tej pory wartość 100 rubli. Niewyobrażalną do tego stopnia, że w żadnym z punktów wymiany walut ani w programach obsługujących transakcje, ani na wywieszonych przed wejściami wyświetlaczach nie ma miejsca na trzycyfrową wartość przed przecinkiem. W rosyjskich bankach skończyły się już dolary i euro. Ponadto przestają funkcjonować bankomaty, a niektóre sieci sklepów odmawiają przyjmowania zapłaty kartą.
logo
varlamow.me
Według doniesień Radia Echo Moskwy, nie można od dziś dokonać zakupów online urządzeń, niektórych najbardziej renomowanych firm, co ma mieć związek z podnoszeniem cen, które w innych sklepach internetowych w ciągu ostatniego tygodnia wzrosły o 25%.
logo
IKEA Moskwa, 17.12.2014 varlamow.me
Chwilowe umocnienie się rubla w popołudniowych godzinach czarnego wtorku, nie jest wynikiem wzrostu zaufania rynku do rosyjskiej waluty, a jedynie automatycznym efektem zabiegu jakiego dokonał rosyjski Bank Centralny, który według doniesień agencji Interfaks rozpoczął sprzedaż rezerw walutowych.
logo
http://varlamov.me
Panika jaka ogarnęła Rosjan może stanowić istotny krok w rozwiązaniu konfliktu na wschodzie Ukrainy. Autor artykułu zamieszczonego na portalu gazeta.ru, cytuje Siergieja Ławrowa, który wprost odżegnuje się od możliwości aneksji terenów samozwańczych republik. To może nihil novi w jego retoryce, ale przy narastającej presji ekonomicznej, Rosji po prostu może nie być stać na kolejne latyfundia.