29 listopada, z inicjatywy Marszałka województwa Zachodniopomorskiego, Olgierda Geblewicza, w Europejskim Komitecie Regionów została powołana grupa międzyregionalna ds. gazociągu Nord Stream 2. Gazociąg ma być kolejną obok istniejącego Nord Stream 1 infrastrukturą o znacznej skali, która miałaby przebiec na dnie Morza Bałtyckiego z Rosji do Niemiec.
Do grupy międzyregionalnej dołączyło 20 członków reprezentujących 11 krajów europejskich. Oprócz reprezentantów Polski znajdują się w niej przedstawiciele regionów z Dani, Finlandii, Łotwy, Litwy, Cypru, Węgier, Malty, Włoch, Belgii i Niemiec. Grupa ma na celu przeanalizowanie wpływu budowy gazociągu Nord Stream 2 na europejskie regiony.
W uzasadnieniu do wniosku o powołanie grupy, członkowie Komitetu Regionów wskazali szereg kwestii, które niepokoją lokalne społeczności, zwłaszcza w regionach nadmorskich. Za najistotniejszą uznano ochronę środowiska. Ingerencja w dno morskie Morza Bałtyckiego jest według inicjatora powołania gremium, Marszałka Geblewicza, niezwykle ryzykowna, ze względu na zalegające tam pozostałości amunicji i broni chemicznej, zatopione po II Wojnie Światowej. Ponadto, według licznych badań, podmorska infrastruktura o tak znaczącej kubaturze zakłóca naturalne ekosystemy, co wpływa negatywnie na populacje m.in. bałtyckich ryb, co może uderzyć w interesy lokalnych rybaków. Z punktu widzenia województwa zachodniopomorskiego, budowa gazociągu Nord Stream 2 wywołuje zaniepokojenie ze względu na potencjalne ograniczenie możliwości rozwojowych portu Szczecin-Świnoujście, gdyż planowany rurociąg miałby przecinać tor podejściowy dla statków o większej głębokości zanurzenia. Problemy środowiskowe dotyczące projektu były niedawno podnoszone również przez niemieckich rolników z wyspy Rugia, którzy stanowczo sprzeciwiali się realizacji tego projektu. Warto także podkreślić, że w tym tygodniu, reprezentowana w pracach intergrupy Dania wprowadziła ustawę umożliwiającą odmowę wydania zgody na inwestycję typu Nord Stream 2, na podstawie przesłanek bezpieczeństwa i polityki zagranicznej. Zróżnicowana i liczna reprezentacja regionów i państw europejskich jest właśnie wyrazem zaniepokojenia o bezpieczeństwo energetyczne UE, któremu poprzez realizacji spornej inwestycji zagraża zwiększenie dominacji rosyjskiego dostawcy – Gazpromu na europejskim rynku gazu ziemnego.
Nord Stream 2 stanowi przedmiot gorących dyskusji w Komisji Europejskiej, Parlamencie Europejskim oraz w Radzie UE. W sposób zauważalny dzieli Europejczyków. Europejski Komitet Regionów jako ciało doradcze, które zabiera głos w ważnych sprawach dla Unii Europejskiej, prezentując punkt widzenia regionów i społeczności lokalnych także musi podjąć tematykę kontrowersyjnego projektu. Nord Stream 2 bez wątpienia powinien być przedmiotem debaty w Komitecie, dlatego też wystąpiłem z inicjatywą powołania grupy międzyregionalnej – mówi Geblewicz, obecnie również pełniący funkcję jej Przewodniczącego.
Na pierwszym posiedzeniu intergrupy, które odbyło się w Brukseli 1 grudnia 2017 r., członkowie zaakceptowali propozycję Przewodniczącego o wystosowaniu listu mi.im. do Przewodniczącego Komisji Europejskiej, Jeana-Claude'a Junckera, Przewodniczącego Parlamentu Europejskiego, Antonio Tajaniego oraz Przewodniczącego Rady Europejskiej, Donalda Tuska informującego o powołaniu grupy oraz deklarującego chęć ścisłej współpracy ze wszystkimi instytucjami europejskim w celu wniesienia wkładu do tej dyskusji ze strony zaniepokojonych regionów europejskich.