W ostatnim czasie obserwujemy wysyp informacji na temat rzekomo prowadzonej w naszym regionie wojny hybrydowej oraz działań i zagrożeń hybrydowych. Są to określenia, które w naukach o bezpieczeństwie posiadają już swoje definicje, chociaż wciąż – ze względu na swój specyficzny i nowatorski charakter – nie mają one powszechnego uznania. Stwarza to warunki do wypaczeń znaczenia tych pojęć, umożliwia ich nadinterpretowanie, zniekształcanie i uznaniowe wykorzystywanie do osiągania własnych celów, ograniczając zarazem możliwości realnego zwalczania tego typu działań i zagrożeń. Dlatego zasadne jest upowszechnienie pewnych zasad i zestawu narzędzi, aby nie tylko prawidłowo rozumieć, czym jest wojna hybrydowa lub zagrożenia hybrydowe, ale też stawać się bardziej odpornymi, zdolnymi do skutecznej reakcji i przeciwdziałania.

REKLAMA
Zacznijmy od zdefiniowania pojęć. Wojna hybrydowa definiowana jest jako specyficzny rodzaj konfliktu będącego zorganizowaną formą kontynuacji polityki między państwami, narodami lub blokami państw i organizacjami, prowadzonego w celu realizacji interesów politycznych, ekonomicznych lub ideologicznych. Wojna hybrydowa łączy w sobie jednocześnie różne możliwe środki i metody przemocy: łącznie działania konwencjonalne, nieregularne, elektroniczne oraz inne destrukcyjne, najczęściej prowadzone bez wypowiedzenia, co pozwala agresorowi na uniknięcie odpowiedzialności. Jest to więc taka współczesna odmiana wojny partyzanckiej, która prowadzona jest za pomocą współczesnych technik wojskowych i ukrytych metod mobilizacyjnych, łącząca tradycyjną agresję z działaniami nieregularnymi, terrorystycznymi i elektronicznymi. Działania hybrydowe są to działania, które mają na celu osiągnięcie celów politycznych i strategicznych z możliwością utrzymywania dotychczasowych stosunków gospodarczych i/lub dyplomatycznych prowadzone przez podmioty państwowe i/lub niepaństwowe w sposób zaplanowany i skoordynowany, łączące różne środki wywierania nacisku oraz uzależniania od potencjalnego agresora. Mogą być prowadzone w środowisku politycznym, ekonomicznym, militarnym i społecznym, w tym mniejszości narodowych, etnicznych i religijnych. Zagrożenia hybrydowe są to takie potencjalne lub istniejące byty i zdarzenia, które godzą w interesy podmiotu, szczególnie w jego podstawy egzystencjalne, warunki funkcjonowania, a także możliwości rozwoju, generowane przez działania hybrydowe. I wreszcie hybryda, czyli coś, co składa się z różnych elementów, często do siebie niepasujących, np. połączenie dwóch przeciwstawnych idei. W przypadku konfliktu lub wojny oznaczać to będzie połączenie działań z użyciem siły militarnej z oddziaływaniem niemilitarnym, co przez zastosowanie połączoności stwarza lepsze warunki dla realizacji interesów i osiągnięcia pożądanych celów przez podmiot podejmujący takie działania przeciw innemu podmiotowi. Zaatakowany w ten sposób podmiot ma ograniczone możliwości obrony, ponieważ: (a) jest zaskoczony niekonwencjonalnym charakterem ataku, (b) nie wszystkie cechy działań hybrydowych mogą być zdiagnozowane w tym samym miejscu i czasie, (c) podmiot będący celem ataku hybrydowego (działań hybrydowych) dopiero po jego rozpoznaniu (kto jest agresorem, jakie stosuje narzędzia, co chce osiągnąć) może opracować właściwe dla danego miejsca i czasu spektrum narzędzi, jakich może użyć przeciw agresorowi, aby ograniczyć skutki ataku oraz podnieść cenę z tytułu prowadzonych działań.
Powyższe pokazuje więc, że samo użycie przez jeden podmiot przeciw drugiemu podmiotowi tzw. miękkiej siły, środków niemilitarnych, nie wyczerpuje znamion wojny hybrydowej, ani nawet zagrożenia hybrydowego. Trzeba być precyzyjnym. Skoro termin „hybrydowy” opisuje kombinację dwóch lub więcej narzędzi lub czynności militarnych i niemilitarnych, to nie może być używany do opisywania jednej serii cyberataków lub pojedynczego wysiłku dezinformacyjnego, nawet takiego, który może prowadzić do bardzo negatywnych konsekwencji. Jedynie sytuacja, w której stosuje się kilka narzędzi razem, uzasadnia określenie jej, jako „hybrydowej”. Stosowanie tego pojęcia do określenia tylko jednego środowiska (np. cyberprzestrzeni) lub dla zwrócenia większej uwagi na dane zagrożenie, jest błędem. A powielanie takiego błędu może skutkować tym, że podjęte zostaną nieodpowiednie działania naprawcze, które mogą zadziałać lokalnie i na krótką metę, ale nie rozwiążą problemu.
Drugim często powielanym błędem jest uogólnianie. Dla wielu analityków i obserwatorów sceny międzynarodowej to, co wydarzyło się na Ukrainie w 2014 roku, było podręcznikowym przykładem współczesnej wojny hybrydowej. Wydarzenia te rzeczywiście dostarczają materiału do badania konfliktów hybrydowych. Jednak w tym konflikcie istotę rosyjskich działań stanowiła tradycyjnie rozumiana siła militarna. Ponadto, Ukraina była znacznie bardziej podatna na rosyjskie działania hybrydowe, niż większość innych krajów. Stąd uogólnienie przypadku Ukrainy jako szablonu dla rosyjskich działań hybrydowych może być mylące. Niezależnie od ewentualnych podobieństw, każdy przypadek hybrydowy jest przypadkiem indywidualnym i w swojej istocie wyjątkowym, i tak też powinien być traktowany. Nie oznacza to, że bezzasadna jest wymiana dobrych praktyk z krajami „podobnie myślącymi” w zakresie skutecznego przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym. Doświadczenia Ukrainy, Gruzji, czy innych państw nie mogą być bezkrytycznie powielane, ale budują „dorobek” obejmujący najlepsze sposoby przeciwdziałania działalności hybrydowej.
Działania hybrydowe realizowane są przez rzeczywiste podmioty państwowe lub niepaństwowe, które często stosują je na zasadzie metody prób i błędów, a nie wdrażają precyzyjny plan. Podmioty i ich interesy różnią się od siebie, podobnie jak realizowane przez nie działania hybrydowe. W debacie publicznej na temat zagrożeń hybrydowych dominuje spojrzenie na stosowane narzędzia: cyberataki, fake-newsy, ingerencje w wybory, itp. Ucieka jednak pytanie o charakterze zasadniczym: jakie interesy kryją się za decyzją adwersarza o zainicjowaniu działań hybrydowych? Dopiero po odpowiedzi na to pytanie możliwe będzie określenie, gdzie znajduje się „próg bólu” przeciwnika i jakich narzędzi należy użyć, aby były dla niego najbardziej dotkliwe. Co więcej, znajomość interesów przeciwnika może również pozwolić znaleźć takie sposoby reagowania, które będą zniechęcać go do dalszego prowadzenia działań hybrydowych. Reakcja ukierunkowana na powstrzymanie działań hybrydowych nie może jednak być przewidywalna dla przeciwnika, jeśli ma być dla niego bolesna, a dla nas skuteczna. Tradycyjne metody reagowania (np. „zawstydzanie” adwersarza) mogą być skuteczne wobec państw zachodnich, którym zazwyczaj zależy na reputacji, wizerunku i opinii publicznej. Nie będą jednak skuteczne wobec innego przeciwnika zwłaszcza, że może on liczyć na to, że udowodnienie mu winy nie będzie możliwe.
Wielu analityków zachęca do tego, aby powstrzymywać zagrożenia hybrydowe, tj. odstraszać lub zniechęcać potencjalnych adwersarzy przed podejmowaniem tego typu działań. Wymaga to podjęcia działań dwojakiego rodzaju: defensywnych i ofensywnych. Działania defensywne polegają na budowaniu odporności. Koncepcja ta zakłada, że dany podmiot wie, że ataki nastąpią, będzie w stanie przyjąć uderzenie i w metodyczny sposób zminimalizować jego negatywne skutki. Wdrożenie tej koncepcji wymaga przede wszystkim inwestycji w cyberobronę, ochronę infrastruktury krytycznej i energetycznej oraz publicznej edukacji na temat radzenia sobie np. z fałszywymi wiadomościami powielanymi w mediach społecznościowych. Działania ofensywne polegają na tym, że potencjalny adwersarz musi liczyć się z tym, że cel jego ataku posiada wystarczające zdolności, które nie tylko umożliwią mu zidentyfikowanie agresora, ale też podjęcie przeciw niemu działań odwetowych, które sprawią, że przedsięwzięty atak hybrydowy może okazać się w końcowym rozrachunku nieopłacalny lub zbyt kosztowny dla agresora.
Postęp technologiczny sprawia, że działania hybrydowe stały się już elementem współczesnych stosunków międzynarodowych. Wraz z pojawieniem się nowych obszarów interakcji międzyludzkich (tj. cyberprzestrzeń) oraz sposób komunikowania (internet, komunikatory społecznościowe, łączność satelitarna, itp.) zmieniły się też sposoby realizacji interesów i osiągania celów w środowisku, w którym gra wiele różnych podmiotów. Zmieniły się też metody oddziaływania jednych podmiotów na drugie, a nawet sposoby stosowania presji i przemocy. Działania militarne podlegają ograniczeniom, ponieważ ludzkość wynalazła broń masowej zagłady, która może być użyta w sytuacji np. egzystencjalnego zagrożenia dla danego podmiotu. Nie wystarcza też konwencjonalna siła, ponieważ okazuje się, że działania podjęte w cyberprzestrzeni, presja energetyczna, działania dezinformacyjne lub propagandowe mogą przynieść z punktu widzenia agresora więcej korzyści i znacznie mniej strat, niż klasyczne użycie siły fizycznej.
Nie oznacza to, że jesteśmy bezbronni wobec działań hybrydowych. Większość aktorów hybrydowych ma swoją twarz i adres. Można im przeciwdziałać, ukarać ich, odstraszać lub podjąć z nimi grę. Aby robić to w sposób skuteczny, trzeba rozumieć fenomen zmian polityczno-społecznych dokonujących się we współczesnym świecie. Pozwoli to być bardziej bezpiecznym, odpornym i zdolnym do podniesienia adwersarzom ceny za ewentualną skierowaną przeciw nam lub naszym interesom decyzję o zainicjowaniu działań hybrydowych.

Definicje użyte w ww. artykule zaczerpnąłem z:
• Słownik języka polskiego, sjp.pwn.pl/sjp/hybryda;2560929.html (dostęp: 14 października 2021 r.);
• „Słownik terminów z zakresu bezpieczeństwa”, red. naukowa Jacek Pawłowski, Bogdan Zdrodowski, Marian Kuliczkowski, Toruń 2020.
Korzystałem też z:
• David L. Raugh, Is the Hybrid Threat a True Threat?, Journal of Strategic Security 9, no. 2 (2016), p. 1-13., digitalcommons.usf.edu/jss/vol9/iss2/2/ (dostęp: 15 października 2021 r.);
• EU Policy on Fighting Hybrid Threats, ccdcoe.org/incyder-articles/eu-policy-on-fighting-hybrid-threats/ (dostęp: 14 października 2021 r.);
• FAQ: Joint Framework on countering hybrid threats, ec.europa.eu/commission/presscorner/detail/it/MEMO_16_1250 (dostęp: 14 października 2021 r.);
• Keir Giles, “Hybrid Threats”: What Can We Learn From Russia?, Federal Academy for Security Policy, Security Policy Working Paper No. 16/2019, www.baks.bund.de/sites/baks010/files/working_paper_2019_16.pdf (dostęp: 15 października 2021 r.);
• Michael Rühle, The Nine Commandments on Countering Hybrid Threats, ip-quarterly.com/en/nine-commandments-countering-hybrid-threats (dostęp: 14 października 2021 r.);
• NATO’s response to hybrid threats, www.nato.int/cps/en/natohq/topics_156338.htm (dostęp: 14 października 2021 r.).