"Napisaliśmy ten utwór, by zwróćić uwagę na to jak naprawdę wygląda świat, w którym żyjemy. Dosyć mamy przymykania oczu i udawania, że nic się nie dzieje" - ogłaszają OSTR i Hades. Czy raperzy zdołają zainteresować opinię publiczną konfliktem w Syrii?
REKLAMA
"Kiedy Unia Europejska milionami euro wyciera sobie usta po obiedzie, media nawet nie wspominają o zbrodniach wojennych w Syrii. 35 000 ofiar śmiertelnych, ponad 110 000 uchodźców. Kałuże łez niewinnych ludzi reżim zamienił w morze krwi" - to tekst z teledysku "600 dni", utworu Ostrego i Hadesa.
To jeden z niewielu przypadków (o ile nie jedyny), kiedy polscy raperzy tak wyraźnie mówią o konkretnym wydarzeniu zagranicznym.
Już na wstępie jednak trzeba zaznaczyć, że krzywdzące jest twierdzenie o milczeniu mediów na temat Syrii. Gdy tamtejszy konflikt nasilał się, dochodziło do bombardowań, media na bieżąco opisywały sytuację. Walce wojsk al Assada z opozycją portale poświęcały swoje jedynki, całe artykuły, ba - w telewizjach informacyjnych, gdy sytuacja w Syrii się zaostrzała, temat ten analizowano przez długie godziny. Być może w ostatnich dniach media na ten temat przycichły, ale z drugiej strony - trudno oczekiwać, by każdy serwis każdego dnia relacjonował to praktycznie nieustające walki. Media więc, całkiem słusznie, donoszą tylko o najważniejszych wydarzeniach stamtąd. Jeśli jednak kogoś interesuje sytuacja na bieżąco, polecam Al-Jazeerę, jeden z najlepszych portali informacyjnych. Nawet dzisiaj donoszo tam o kolejnych 10 zabitych przez eksplodujące samochody.
"600 dni" opowiada dokładnie o tym - OSTR i Hades zarówno dosłownie, jak i metaforycznie, próbują pokazać beznadzieję konfliktu w Syrii. UWAGA - piosenka zawiera przekleństwa, a w teledysku zawarto liczne, bardzo brutalne sceny. Tylko dla pełnoletnich, teledysk zaś tylko dla osób o mocnych nerwach.
No właśnie, Hades i Ostry swój przekaz budują nie tylko słowami - o których za chwilę - ale i obrazami. A te są naprawdę brutalne i poruszające. Starczy powiedzieć, że w teledysku przedstawiono śmierć dzieci.
Zastanawiam się, czy aby na pewno takie wzmocnienie przekazu jest potrzebne. Utwór trafił już na popularny serwis kwejk, gdzie udostępniło go ponad tysiąc osób. A internauci w komentarzach podkreślają, że te brutalne obrazy trafiają do ich wyobraźni. Być może więc w takim jednorazowym manifeście jest to adekwatne. Nie wątpię jednak, że media nie powinny epatować taką dawką przemocy, bo szybko doprowadziłoby to do zobojętnienia odbiorców na bodźce tego typu.
Pieniądze tam gdzie przebiega linia frontu*
Na szczęście sam tekst jest o wiele bardziej metaforyczny. Tutaj przytaczam tylko trzy wersy, które najbardziej mi się spodobały, gdyż nie chcę nic sugerować Czytelnikom.
Na szczęście sam tekst jest o wiele bardziej metaforyczny. Tutaj przytaczam tylko trzy wersy, które najbardziej mi się spodobały, gdyż nie chcę nic sugerować Czytelnikom.
Nasza praca będzie darem dla potomków,
Uczmy ich pokoju i rozwoju horyzontów,
Zamiast wiary w złotych bożków.
Uczmy ich pokoju i rozwoju horyzontów,
Zamiast wiary w złotych bożków.
Oczywiście, można powiedzieć, że to banalne. Istotne jest jednak, że taki przekaz - konstruktywny i pozytywny - trafia do tak wielu ludzi, szczególnie młodych. Zapewne dla części odbiorców "600 dni" będzie pierwszym zetknięciem z konfliktem w Syrii - i chwała Ostremu i Hadesowi za dotarcie tam, gdzie mediom czasem się nie udaje.
Wolność, kolorowy sen szarych ludzi
Przy czym zwrócenie uwagi na problem to jedno, a poznanie problemu - drugie. Dlatego też, wspierając inicjatywę, polecam zapoznać się z sytuacją w Syrii. W naTemat piszą o tym, między innymi, serwis Geopolityka (Wojny w Syrii nie byłoby, gdyby nie ingerencja z zewnątrz) i szefowa Amnesty International Polska Draginja Nadaždin (Co z tą Syrią? [infografika]).
Przy czym zwrócenie uwagi na problem to jedno, a poznanie problemu - drugie. Dlatego też, wspierając inicjatywę, polecam zapoznać się z sytuacją w Syrii. W naTemat piszą o tym, między innymi, serwis Geopolityka (Wojny w Syrii nie byłoby, gdyby nie ingerencja z zewnątrz) i szefowa Amnesty International Polska Draginja Nadaždin (Co z tą Syrią? [infografika]).
Michał Wąsowski
