Osobiście cieszę się z wyboru kardynała Bergoglio na nowego papieża Franciszka. To człowiek reprezentujący nowy świat Kościoła, jakim jest Ameryka Łacińska. Przypominam, że na początku konklawe padła sugestia, że może Kościół potrzebuje nowego papieża z nowego kontynentu. To sugestia dziś znalazła potwierdzenie.
Papież Franciszek, to człowiek niezwykle dobrze wykształcony. Reprezentujące dużą wspólnotę katolicką- ponad 30 milion Argentyńczyków. Zdobył duże doświadczenie w pracy duszpasterskiej z nimi. Nowy papież na pewno będzie odwoływał się do swojego różnorodnego doświadczenia. Przypominam, że w swoim życiu pracował także w Niemczech. Ma już swoje lata i wiele widział - ukształtowały go zarówno doświadczenia junty wojskowej w Argentynie, jak i potężne zmiany obyczajowe, które przechodzi Ameryka Południowa.
Kardynałowie mieli podczas konklawe ogromną odwagę. Dziś w Kościele zamyka się europocentryczne myślenie. Skoro kardynałowie wybrali papieża z Ameryki Południowej, to trzeba odwrócić się na tamten kontynent, spróbować zrozumieć, co dzieje się w tamtym Kościele. I z niego czerpać energię, tam szukać sugestii.