Budowa Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie pochłonęła już 130 milionów złotych. Sama elektryka to koszt, uwaga - 4 milionów złotych! Elewacja zaś 18 milionów! Są to sumy, które powodują zawrót głowy. W pałacu ma powstać m.in. Muzeum Jana Pawła II na które minister Zdrojewski daje 6 milionów złotych. Tyle tylko, że na pieniądze czekają bardziej potrzebujący - artyści!
Serce krwawi, gdy lekką ręką wspieramy budowę muzeów a zapominamy o tych, bez których te instytucje nie miałby sensu istnieć. Artyści w Polsce, szczególnie ci z młodego pokolenia są biedni jak... hmmmm myszy kościelne. Z racji swojego zawodu zapraszany jestem na koncerty młodych artystów i widzę, jak wiele "kosztuje" ich chęć tworzenia. Granie w piwnicach, bilety za symboliczne złotówki a pieniądze na sprzęt czy tłoczenie płyt - z pensji zarobionej w McDonaldzie. Wolałbym, aby 6 milionów rozdać młodym twórcom niż budować komnaty Jana Pawła II. Skromności hierarchowie kultury!
Aktorzy występujący na deskach polskich teatrów zarabiają psie pieniądze. Nie jeden aktor musi dorabiać poza budynkiem teatru, aby normalnie żyć. Oczywiście nie można generalizować, ale nie ma też co się oszukiwać - bieda gra pierwszoplanową rolę. Jak ma się czuć dobry aktor z doświadczeniem i 1500 złotych pensji, gdy słyszy że resort kultury dał 6 milionów na kościół? Wierni kultury są tu, gdzie są aktorzy - w teatrze. Trzeba o tym pamiętać.
To samo dotyczy się malarzy, pisarzy, grafików, tancerzy. WSZYSTKICH. Nie wspomnę już o miejscach pracy twórców, które wymagają natychmiastowych remontów. Teatry czy kina studyjne w Polsce najczęściej odwiedza bieda z nędzą. Po co budować kolejne muzeum, skoro już istniejące trzeba ratować?!
Aktor Jacek Poniedziałek na swoim blogu pisze: - Ministerstwo kultury jest mecenasem kultury a nie kultu! Bogdan Zdrojewski odpowiada, że "muzea diecezjalne nie są w Polsce wyłączone z praw uzyskiwania dotacji publicznych na swoją działalność. Minister ma oczywiście racje, ale są inwestycje ważne i ważniejsze. A inwestycja w ludzi powinna być priorytetem!
Zamiast budować bibliotekę - kupmy książki i rozdajmy ludziom. Zamiast budować muzea - za 6 milionów kupmy bilety do opery, teatrów czy kina i rozdajmy ludziom. To jest inwestycja - ludzie. Prawdziwa świątynia opaczności.