autor: tsy, wroclove 2012
autor: tsy, wroclove 2012 handmade

Czy było to celowe działanie public relations? Dużo emocji. Mało racjonalizmu. Zamieszanie piękne. Buzzzzzzzzzzzzzzzz.

REKLAMA
To co działo się w związku z anty-ACTA było bardzo ciekawe. Pierwsze publikacje prasowe były już w 2010 roku. Tak powoli się to wszystko toczyło. I nagle wybuchnęło, wybuchło, eksplodowało,... coś niesamowitego. Te wszystkie działania oddolne. Społeczne. Piękne. W tym wszystkim social media - fanpage, memy, spotkania,eventy, wydarzenia :)
Ludzie wyszli na ulice. Owczy pęd to był?
Przecież nikt nimi nie kierował. Oni sami. Sami z siebie. Ministrowie się tłumaczyli godzinami. ZAiKS i Hołdys dostali za swoje nie-chcący lub chcący. Debaty wielogodzinne z blogerami, artystami, środowiskiem prawników i z organizacjami pozarządowymi. Mnóstwo artykułów.
HYPE!

O co w tym wszystkim chodziło?
To jak z tym wszystkim było?
Kto zaczął?
Czemu?
Po co?
tsy