Za chwilę o wyniku wyborów w dużym stopniu mogą zdecydować wyborcy Pawła Kukiza. Głównym postulatem Kukiza jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, które kiedyś PO popierała, ale zrezygnowała z popierania, mówiąc, że oprócz niej zwolenników tego rozwiązania brakuje. Czas, by wrócić do tego postulatu, czas, by zrobiła to, i to natychmiast, sama Platforma.
REKLAMA
Takie rozwiązanie będzie miało wiele plusów:
1. Zobaczymy, czy PO jest wierna swemu programowi.
2. Zobaczymy, jaki stosunek do głównego postulatu Kukiza ma PIS.
3. Jeśli PO poprze JOW-y, a PIS będzie przeciw zobaczymy, co zrobi Kukiz - czy naprawdę tak mu na JOW-ach zależy, czy też idzie wyłącznie o rzucenie jakiegokolwiek hasła skierowanego przeciw partiom.
Rozumiem, że wyborcy Kukiza, tak jak sam Kukiz, uważają, iż partie zajęte są prawie wyłącznie sobą. To w części słuszna diagnoza. Rozumiem, że wyborcy Pawła Kukiza mają prawo zobaczyć kto główny postulat ich kandydata popiera, a kto jest przeciw niemu. Proste "sprawdzam". Ciekawe czy PIS, które zawsze było "przeciw" teraz będzie za". A jeśli tak, to postulat, do zrealizowania choćby w jakiejś części, będzie bliższy realizacji niż kiedykolwiek.
Partiokracja jest problemem. Niech PO wróci do projektu JOW-ów. Zobaczymy kto jest za partiokracją absolutną, a kto jest przeciw. Wyborcy Pawła Kukiza powinni to wiedzieć zanim zdecydują czy pójść w drugiej turze do wyborów i kogo w niej poprzeć.
