Jestem na piątym piętrze wrocławskiego hotelu Plaza, położonego w pięknym miejscu, tuż nad Odrą, blisko wrocławskiego Starego Miasta. Mówię o piątym piętrze, bo właśnie na piątym piętrze są pokoje naszych zawodników. Przy hotelu tłumy kibiców, na Odrze trzy policyjne motorówki, oczywiście z biało-czerwonymi flagami. Kilkanaście minut temu rozmawiałem z naszymi piłkarzami, a dokładnie rzecz ujmując z niektórymi rozmawiałem, niektórych obserwowałem.
Kocham politykę, sport i muzykę poważną, ale przez szacunek dla Was, o tej ostatniej pisać nie będę
Trudno jednym słowem opisać stan ich emocji na dwie godziny przed meczem. Robert Lewandowski bardzo skupiony. Jakub Błaszczykowski, siedzący w hotelowej kawiarni ze swoim wujkiem Jurkiem Brzęczkiem i krewnymi sprawia wrażenie niezwykle spokojnego. Odbiera wiadomości SMS-owe i odpisuje, tak jakby mecz był przyszłością dnia jutrzejszego, a nie kwestią kilku godzin.
Darek Dudka całkowicie rozluźniony, żartujący i śmiejący się z siedzącego tuż obok Marcina Wasilewskiego, mówiącego, że jemu dziś na pewno pójdzie, bo on wyczytał w horoskopie, że dziś jest dzień Wasilewskiego, Lewandowskiego i Błaszczykowskiego. Rafał Murawski spokojny i skupiony.
Duszą towarzystwa jest Darek Dudka, w ciągu pół godziny kiedy go obserwowałem i gdy razem siedzieliśmy, odniosłem wrażenie, że i jemu skłonność do żartów powoli mija i to rozradowanie jest zastępowane przez skupienie.
Sztab szkoleniowy. Jacek Zieliński bardzo zdenerwowany. Trener bramkarzy, Jacek Kazimierski całkowicie zrelaksowany. Zapytałem o Damiena Perquisa, czy jest całkowicie zdolny do gry. Odpowiedź: "Musiałby nie żyć, żeby nie zagrać". Jeśli ocenić szanse naszych na wygraną w tym meczu na podstawie ich nastrojów, to stwierdziłbym, że nastrój wskazuje na 2:1, choć sam spodziewam się wyniku 3:1.
Warto było w tym dniu przejechać odcinek z Warszawy do Wrocławia. Wielkie miasto Wrocław, po drodze miasta, miasteczka i wioski - wszędzie miało-czerwono. Tu we Wrocławiu, wszędzie dookoła, nawet na skwerze oddalonym o jakieś 200 metrów, które teraz obserwuje - wszyscy w biało-czerwonych strojach.
Ten nastrój, który jest tutaj we Wrocławiu, jest z całą pewnością w całej Polsce. Ludzie, można powiedzieć cały Naród oddychają tym meczem. Jak będzie? Ha, poczekajmy do 22:40.