
Janusz Palikot zaproponował dziś rano konstruktywne wotum nieufności. Wystarczy 46 posłów i kandydat na premiera by przeprowadzić debatę i głosowanie w Sejmie. Teraz wystarczy, że Ruch Palikota, SLD i PiS porozumieją się w sprawie nowego szefa rządu. Tak, to raczej mało prawdopodobne, by w ten sposób wymienić Donalda Tuska na innego szefa rządu. Choć może przy okazji debaty premier odpowiedział by na kilka pilnych pytań.
Wiesław Kaczmarek w Gazecie Wyborczej
To było podczas spotkania. U premiera byli: minister sprawiedliwości Barbara Piwnik, prokurator krajowy Karol Napierski, szef kancelarii premiera Marek Wagner i - z tego, co pamiętam - szef UOP-u Zbigniew Siemiątkowski. Napierski zaproponował rozwiązanie - przejrzeć zbadane przez UOP sprawy związane z Modrzejewskim i znaleźć coś, co nie ma bezpośredniego związku z Orlenem. Byłem przeciw. Tłumaczyłem, że Modrzejewski i tak zostanie odwołany. Ale zapadły inne decyzje. Dokonano przeglądu spraw i znaleziono odpowiedni przypadek.
Trudno dziś przewidzieć, czy minister rolnictwa Marek Sawicki widząc, że zapłacił stanowiskiem za sprawę, w której nie pada jego nazwisko, a cały system ma się dobrze, nie zechce powtórzyć numeru Wiesława Kaczmarka. Że jutro, za miesiąc, albo rok udzieli wywiadu, w którym opisze, jak to naprawdę jest i w PSL i w Platformie i w różnych spółkach, agencjach, urzędach.
