Dostałem dziś miłego maila. Nadawca dorzucił w nim jedną cenną informację o sprawie "młodego matołka" zatrudnionego w MSW. Pisałem o niej jakiś czas temu.
REKLAMA
W felietonie sprzed miesiąca broniłem zatrudnionego przez ministra Sienkiewicza młodego człowieka. Do obrony użyłem między innymi przykładu zatrudnionego na kierowniczym stanowisku w jednej ze spółek wielkiej agencji reklamowej DDB "21 latka".
Dostałem właśnie od niego list. "21 latek" ma jednak 23 lata. Moja wina. W stopce maila ma napisane tak: "DDC MEDIA Director, Advisor to the Board of DDB Warszawa". 23 letni doradca zarządu, to przyznacie, całkiem nieźle.
Ale wracając do MSW. 23 latek z DDB tak mi napisał o 21 latku z MSW, którego jak się okazało poznał:
Traf chciał, że na 2 tygodnie przed pojawieniem się tego artykułu "młody matołek" z MSW przesłał do mnie brief na aplikację mobilną dla polskiej policji. I muszę przyznać, że był to jeden z najlepiej napisanych i wyczerpujących briefów jaki kiedykolwiek widziałem.
Co za zbieg okoliczności! Polecam zwłaszcza ten fragment z informacją o jakości briefu.
21 latek potrafi.
