Zdjęcie własne

Prezes jak Ojciec Chrzestny, a premier z szefem MSZ spuszczają spodnie i wypinają gołe...

REKLAMA
"Do Rzeczy" czy "W Sieci"? Takie pytanie zadało sobie pewnie wielu fanów prawicowej publicystyki. Spróbowałem na nie odpowiedzieć porównując oba pisma.
Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłem uwagę były nazwiska dziennikarzy. "Niezależni" podzielili się bowiem niemal po równo pomiędzy redakcje "Do Rzeczy" i "W Sieci". Kolejną ważną dla mnie kwestią był ogólny ton pisma, tzn. czy przeważają w nim teksty o wydźwięku pozytywnym, czy negatywnym. Od dawna uważam, że polskiej myśli prawicowej brakuje optymizmu, dlatego im go więcej, tym dla mnie pismo jest atrakcyjniejsze.
W drugiej części mojego porównania skupiłem się na treści, czyli artykułach. Ze szczególną uwagą prześledziłem teksty polityczne i naprawdę jestem zdziwiony, tym co zaserwowali mi "niepokorni" w jednych z nich…