No, no, no, naszemu najjaśniejszemu przywódcy śni się czerwony guzik. Tylko z bezpieczeństwem naszego kraju nie ma to nic wspólnego. Mamy takie, a nie inne położenie geopolityczne, które przez wieki wpływało na losy naszego kraju i Narodu.
Jesteśmy państwem frontowym na granicy dwóch systemów. Jesteśmy członkiem NATO, które dysponuje bronią atomową.
Próba wprowadzenia na teren naszego kraju ofensywnej broni jądrowej byłaby początkiem III-ciej wojny światowej, która byłaby końcem naszej cywilizacji. Same sny Kaczyńskiego, Putin może wykorzystać jako argument w swojej propagandowej, wojennej retoryce.