Cieszy mnie ten wyrok Trybunału w Strasburgu, bo choć dotyczy Włochów jest nadzieją dla polskich par homoseksualnych, które walczą w Strasburgu. Ten wyrok jest przełomowy i jest nadzieją dla polskich par homoseksualnych, które także odwołały się do Trybunału w Strasburgu.
To przełomowy wyrok. Po raz pierwszy od podpisania europejskiej konwencji praw człowieka strasburscy sędziowie uznali, że art. 8 tego dokumentu przyznający „każdemu prawo ochrony prywatności i życia rodzinnego” odnosi się także do związków osób tej samej płci. Siedmiu sędziów uznało, że Włosi, którzy nie uznają takich związków krzywdzą homoseksualistów. Ich zdaniem władze powinny dla nich powołać instytucję partnerstwa rejestrowanego lub związków partnerskich, która zapewniałaby m.in. prawo do dziedziczenia i opieki.
Ten włoski precedens otwiera „drzwi” polskim parom seksualnym, które czują się w naszym kraju pokrzywdzone i choć pewnie zajmie to im wiele czasu, bo zanim zwrócą się do Strasburga, najpierw muszą walczyć w sądach krajowych, jest bardzo prawdopodobne, że osiągną sukces. Czego ja im oczywiście życzę.