REKLAMA
Otrzymałem dziś na pocztę e-mailową list od charyzmatyków.pl. Przypuszczam, że ten sam list otrzymali wszyscy księża w Polsce, o ile oczywiście posługują się komputerem. Wiadomość jest pilna i ważna. Charyzmatycy, egzorcyści i dziennikarze Gazety Polskiej łączą siły, by stawić tamę działaniu złego ducha w naszym kraju. Już pierwsze takie potyczki za nami. Nie udało się, co prawda, zablokować koncertu Madonny na lotnisku Bemowo, a ówczesna cherlawa demonstracja raczej wbudziła zażenowanie niż zainteresowanie. Kolejna mobilizacja tego grona, w związku z kolejnym koncertem tej „gwiazdy” również przyniosła mizerne rezultaty. Trudno bowiem nazwać sukcesem to, że Madonna spóźniła się na koncert, a choć wielu modliło się o awarię oświetlenia stadionu, to ponoć jedynie nagłośnienie okazało się nie najlepsze. Gdy widziałem w telewizji tłumy oczekujące przed wejściami na stadion narodowy, nie dostrzegłem tam jakoś ani znanych przedstawicieli Frondy, ani Solidarnych 2010, ani nawet egzorcystów, autorów odezwy w tej sprawie. Być może swoimi charyzmatycznymi osobowościami natchnęliby fanów do powrotu do domów jeszcze przed rozpoczęciem koncertu. Nic z tego. Charyzmatycy gotowi są stawić czoła szatanowi, ale już bezpośredniej konfrontacji z ofiarami uwodzonymi przez złego chyba się wystraszyli.
Teraz do znanego z głęboko chrześcijańskich treści tygodnika „Gazeta Polska”, organu wzywającego w każdym numerze do pojednania, przebaczenia, miłosierdzia i zgody, dołączono ośmiostronicowy egzemplarz „Egzorcysty”. To taki, znany wtajemniczonym periodyk, opisujący zmagania charyzmatyków z szatanem. Opis zawartości tego szczególnego numeru nic nie wspomina o znanym charyzmatyku z Poznania, który najpierw wyganiał złego ducha z narzeczonego pewnej kobiety, potem wygnał samego narzeczonego, aż wreszcie przyprawił o ból głowy cały Kościół poznański swoją nieskuteczną modlitwą charyzmatyczną o inne niż naturalne rozwiązanie brzemienności tej kobiety. Coś mi się wydaje, że rodzice małej Madzi z Sosnowca, którzy skupiali na sobie uwagę milionów Polaków przez wiele miesięcy również należeli do wspólnoty charyzmatyków. Znane są w ostatnich latach przypadki całych grup charyzmatycznych, które tak uwierzyły w swoją bezpośrednią łączność z Duchem Świętym, że Kościołowi hierarchicznemu zagrały na nosie i postanowiły kontaktować się z Nim bez pośrednictwa biskupów.
Nie podaję w wątpliwość ogromu zła w świecie, i w naszym kraju również. To zło panoszy się wszędzie, niestety także w Kościele, a nawet pośród charyzmatyków. Ongiś Jezus podpowiedział swoim uczniom, by zło zwyciężać dobrem. Nic nie wspominał o wodzie święconej, o pikietach, transparentach, odezwach i koalicjach zawieranych do walki z szatanem. Choć właściwie powinniśmy się cieszyć, bo jeśli egzorcyści i inni charyzmatycy wkraczają do kręgów „Gazety Polskiej”, to być może oczyszczą te środowiska ze złych.
